Zoo Afryka

fatalny sklep warunki życia zwierzą to tragedia nie polecam

Okropne warunki dla zwierząt!Kanarki trzymane w transporterach, bojowniki ledwo żywe w KULI, żółw wodno lądowy ledwo żywy bo nie posiada ani żarówki UVB ani grzewczej a tego każdy żółw potrzebuje, chomiki i króliki trzymane w miniaturowych klatkach tak samo jak reszta gryzoni. Nic w tym sklepie nie kupiłem i na pewno nigdy nic nie kupię wszystkim też to odradzam.

Jak można trzymać krolika w takich warunkach? Już pomijając pelet na podłodze po którym nie powinien chodzić, to terrarium ma wymiary jak dla chomika. Mam nadzieje ze was tez kiedyś wsadzą do takich izolatek bo to jest jakaś kpina. Jak możecie sami ze sobą żyć?

Super sklep duży wybór produktów jedynie ceny mogłyby by być niższe..

Serdecznie odradzam zakupu w tej sieci, zarobaczone zwierzęta, przetrzymywane w tragicznych warunkach. Zła obsługa, nie mająca zielonego pojęcia o zakresie swoich obowiązków. Kontakt telefoniczny oprysliwy nie merytoryczny. Trzeba zgłosić tą sieciowe, tak nie no może być. Zwierzęta cierpią

Bardzo zły sklep nie zna się na rzeczy gekony czy inne zwierzęta są na złym podłożu nie kupujcie tam zwierząt wstyd sprzedawać zwierzaki z chorobami typu ten mały gekon lamparci co był u nich w sklepie ktoś to wykupił i zrobił ogromny błąd kupując zwierzaka z chorobami dzięki za przeczytanie nie kupujcie

brak podstawowej wiedzy o sprzedawanych zwierzętach, okropne warunki w których są chowane, przy zwróceniu uwagi zostałam totalnie olana, a sprzedawca ciagle stał przy swoim…

Zatrważające warunki trzymania zwierząt, na pewno nie można tego miejsca nazwać bezpiecznym ani przytulnym.

te zdjęcie chyba mówi samo za siebie...

W akwariach muł, u bojowników te co mają filtr - duże filtry jak do akwarium 50l, co powoduje że nosi je po całym zbiorniczku. Żal mi tych biedactw, już lepiej miały te w kulach bo je nie nosiło (o ile kula dla ryby może być wogóle lepsza). A ekspedientki dwie siedzą i plotkują i się śmieją. Ludzi na sklepie 2 osoby, więc myślę że jedna do pilnowania by starczyła, a druga by umyła te zbiorniczki, serio takie 1/2 l to czyści się z 5 minuty, jeszcze zdążysz spokojnie powiedzieć koleżance jakie paznokcie miałaś na karnawał. I mimo że żal mi tych ryb okropnie i podobały mi się dwa bojowniki (pewnie bym je wzięła bo mam puste zbiorniki) to nie kupiłam, bo nie nakręcam biznesu takim sklepom, na miejsce tych ryb przyjdą następne i też będą się męczyć w tych warunkach.