JYSK Jelenia Góra

Tam chyba ludzie zatrudniają się za karę. Za każdym razem problem ze wszystkim. Jak coś zapytasz to stroją miny i przewracają oczami. Czy tam jest wymóg zeby być BUCEM ?! Na sklepie bałagan, towary pomieszane... generalnie nigdy nie było w tym sklepie przyjemnie

Czasami zdazaja się takie rodzynki w dobrej cenie.warto zaglądać do tego sklepu

Sklep od wielu lat spełnia moje oczekiwania. Kupiłam tam wiele atrakcyjnych rzeczy w korzystnych cenach. Wczoraj i dzisiaj Panowie wykazali się wielką cierpliwością, pomogli mi kupić krzesła ogrodowe w rabatowej cenie mimo, że system płatał figle. Jeden z Panów poświęcił mi czas, po to by tak ułożyć krzesła żebym mogła zabrać je na raz. Dziękuję, jestem bardzo zadowolona, infolinii dziękujemy;)

Jedna gwiazda za obsługę, klienta traktują tu jak intruza. Zamówiłam produkty przez stronę, odbiór był w sklepie, ale pracownicy nie byli w żaden sposób zainteresowani mną, pan z magazynu to już nawet dzień dobry " nie umie powiedzieć

Miło, profesjonalnie, z szerokim asortymentem i uprzejmą - obsługą.

Towar objęty promocją niedostępny w sklepie, mimo, że na stronie widocznych jest kilkanaście sztuk.Obsługa nawet nie wysila się żeby sprawdzić stan towaru w magazynie.Opcja zamówienia w internecie i odbioru w ciągu godziny w sklepie nie działa, bo Pani wzrusza ramionami i informuje, że i tak klient towaru nie otrzyma, bo nie.

W życiu nie spotkałam się z takim brakiem kultury i szacunku do klienta. Czy ktoś z kierowników w ogóle czyta te opinie? Bo wygląda na to, że od kilku lat kultura tej placówki to przede wszystkim traktowanie klienta jak śmiecia, a głównym zadaniem pracowników na sklepie to ploteczki i wyczekiwanie zakończenia zmiany. Pracownicy odmówili mi pokazania produktu, który był wystawiony. Gdy zapytałam sie, czy w takim razie będę mogła oddać produkt, jak nie spełni moich oczekiwań, dowiedziałam się, że produkt musi być zamknięty. Totalny brak logiki. Gdy powiedziałam, że wróce, aby porozmawiać z kierownikiem i złożyć skargę panie zaczęły sie ze mnie śmiać. Planowałam zrobić dziś większe zakupy, wyszłam z poczuciem, że zostałam potraktowana jak śmieć i intruz. Robiłam zakupy w różnych placówkach w kraju - w żadnej nie spotkałam się z takim traktowaniem. Pracownicy zawsze są chętni do pomocy, nawet jeżeli było dużo klientów. Tutaj pusty sklep (wcale się nie dziwie), a i tak nie moglam liczyć na żadną pomoc. Mam nadzieję, że ktoś wyżej zainteresuje się tematem i coś się w tej placówce zmieni, zaczynając od nastawienia personelu, a kończąc na organizacji przestrzeni - na chwile obecną pierwsze wrażenie po wejściu to poczucie, że jest się w sklepie typu outlet.

Sklep średnich rozmiarów ale bardzo czysty, zadbany. Obsługa bardzomiła, pomocna - wyjątkowo uprzejmi pracownicy sklepu.

Czekałem na szafę dwa tygodnie bez odzewu a była ona już dawno u nich w sklepie. Dopiero po dwóch telefonach na infolinie nagle w tym samym czasie przyszedł SMS z ponagleniem o fakcie że zamówiona szafa już dawno czeka na odbiór. Bardzo niemiła i antypatyczna obsługa. Zgłoszę to do głównego oddziału Jysk Polska. Kierownictwo się tym zajmie.

Przy kasie wydawało mi się, że coś jest za drogo. Sprawdzam ceny i UWAGA: prześcieradło 200×90 cm, czyli takie najmniejsze z możliwych, zwykłe bawełniane: 89,99 zł.No i po takiej wrzutce chyba nigdy już tam nic nie kupię. Jelenia szukają? Może ktoś nie zauważy?BTW. Identyczne na Allegro po 16,90 zł.