Silesia

Byłem tu na euroweeku, W pokoju są robaki (M. in. Karaluchy, ćmy), Właścicielka oskarża nas o pomalowaniu ścian beż żadnych podstaw, jedzenie okropne, koguty na dworze nie dają spać w spokoju, w sali obok stołówki pod parapetami znajduje się guma do żucia, nie mam zamiaru tu wracać.

To jest jakiś żart, jestem tu na euro weeku, i gdy byliśmy w pokoju, ściana za oknem była już pomalowana, a naszym kolegom pociągnęli 100 zł za nic, +jedzienie okropne, rzeczy z przed 2 dni, a obsługa gdy wchodzi do pokoju to nawet nie puka. 1 gwiazdka, okropnie.

Byłem na wycieczce klasowej na EuroWeeku i trafiliśmy na ten właśnie pensjonat. Z pozoru wszystko wyglądało dobrze. Lecz ściany są jakby puste i wszystko przez nie słychać. Jedzenie było byle jakie, parówki na śniadanie smakowały jak papier, spaghetti tragiczne, makaron najtańszy i przegotowany, a sos tak kwaśny jak pomidorowa sprzed wczoraj. Ziemniaki z kiełbasą również były okropne. Ziemniaki rozgotowane, a kiełbasa kupiona po taniości. Jedynie co mi smakowało to kanapki oraz rosół, który też był trochę przesolony. Kucharka patrzyła się na każdego z krzywym wyrazem twarzy oraz była nieprzyjemna. Alarm, który dzwoni o 2 w nocy i każdego budzi i straszy tylko dlatego, że ktoś się umył w gorącej wodzie. Co do pokoi było dobrze, czysto i schludnie. Wolontariusze prowadzący program EuroWeek byli jedynym plusem tego miejsca. Bardzo mili, pomocni i chętni do rozmowy. Samo miejsce i otoczenie ma potencjał oraz jest usytuowany w pięknym miejscu, ale personel kuchni mówi sam za siebie.

Ośrode z zewnątrz nie robi wrażenia ale w wewnątrz jest nawet ładny pokoje czyste i ładne jedzenie okropne nie dopieczone racuchy jak się je przekrajało to ciasto się wylewało obiady okropne spaghetti spakowało okropnie a kluski jak karton kolacje i śniadania dało się przeżyc ale nie polecam tam jechać jeżeli nie chcecie mieć potem zatrucia pokarmowego .Moim zdaniem taki ośrodek powinien zobaczyć sanepid i go zamknąć

Fałszywe oskarżenia niemiła obsługa jedzenie do kitu karaluchy pod łóżkamiĆmy na suficie. Nie da się spać bo są koguty obok hotelu.Pokój nad nami był bardzo głośny bo sufit jest cienki

Miejsce jest ok w suficie były śmieci w ścianie jednego pokoju była dziura, była potrzeba kaucji za pilota a sam telewizor potrzebował kombinacji do uruchomienia samo miejsce ok poza personelem którego nie było

przyjemne pokoje ale obsługę ciężko znalęść polecam byłem na euroweeku a jedzenie świetne tylko z wi-fi był problem ogólnie to fajny klimat.numery pod parapetami są numery które sprawiły świetną zabawę jak nie było co robić polecam.tylko łóżka były nie za czyste bo były jakieś plamy a sufit był lekko ubity nawet w suficie znaleźliśmy butelkę po piwie.

Pokoje same w sobie w porządku, wszystko działa ale obsługa mało widoczna i nie miła. Jedzenie okropne, razem z przyjaciółkami się zatrułam.

Miejsce fajne jako baza wypadowa na dalsze wyprawy. Cudowne panie z obsługi, smaczne urozmaicone jedzenie. Byliśmy na euroweeku z klasami, dla dzieciaków idealne miejsce na aktywny wypoczynek po zajęciach- teren bezpieczny, ogrodzony, z boiskiem do siatkówki i piłki nożnej.