Szumi Las Bed & Breakfast

W pokoju było brudne krzesło, niedokładnie umyta podłoga i brudne ściany. W sąsiednich pokojach jakaś ekipa budowlana która nie sprzatala po sobie :/

Nie polecam totalnie , brak informacji o tym że łazienek nie ma w pokoju . Grzejnik o godzinie 12 wyłączony automatycznie , w pokoju zimno . Czarne plamy na ścianach, pokoje nie przypominające tych z zdjęć. Na fakturę trzeba czekać kilka dni pomimo wyraźnej prośby, później nie odbieranie telefonu . Śniadanie trzeba samemu sobie zrobić z resztek które zostały po innych gościach. Tragedia

Świetna lokalizacja oraz piękne okolice ! W pobliżu jezioro, rzeka i las ♥️ przemiła obsługa i sympatyczne Panie sprzątające :)Czysto i niekonwencjonalna aranżacja przestrzeni :)Serdecznie polecamy :)!

Fajne miejsce ...czysto i bardzo schludnie, pokoje swietnie wyposażone .Polecam to miejsce ,właściciele to wspaniali ludzie.Jest tam wszystko czego potrzebowałam aby spędzić noc lub kilka nocy, miejsce ciche i położone w ustronnym miejscu .Śniadanko tez było pyszne .

Omijać szerokim łukiem.Pokoje małe i ascetyczne. Brak krzesła, tv jest na takiej wysokości, że jak człowiek położy się na łóżku to widać 1/3 ekranu.Dojazd tragiczny. Jak nie masz suv-a, terenówki albo ciągnika to można urwać koło.Nie dajcie się złapać na śniadania. Śniadań praktycznie nie ma, jak sobie coś kupicie na śniadanie to inny gość Wam to zje.Brak nawet kuchenki, żeby samemu coś przygotować.Na pierwszy rzut oka jest nawet czysto. Wprawne oko zauważy grzyb pod prysznicem, kurz wszędzie gdzie się da, pilot od tv się klei.Parking na max 4 auta. Jak się nie zmieścicie na parkingu to właścicielzaproponuje Wam parking koło biedronki, która jest naprzeciwko. Jak jest naprawdę to spójrzcie na zdjęcia.Odpowiedzi do właściciela:Festiwal kłamstw trwa.Nie zrezygnowaliśmy w ostatni dzień, tylko w piątek a pobyt był zarezerwowany do niedzieli.Co było na śniadanie to widać na zdjęciach a co próbujecie ludziom wmówić to widać na zdjęciach na bookingu.W ofercie przedstawienie się jako hotel a za chwilę jako budżetowe miejsce.Zdjęcie kwiatka jest z łazienki a nie przy drzwiach.Zresztą co za różnica gdzie stoi kwiatek, skoro widać na zdjęciach drogi kałuże i mokrą ziemię. Faktycznie jak jest mokro to się kurzy, ale do kłamstw i niedopowiedzeń.To czy pod prysznicem jest pleśń czy zaciek, to niech każdy sam sobie odpowie oglądając zdjęcie.

Tego nam trzeba było !Po weekendzie spędzonym w tym miejscu wracamy zregenerowani i wypoczęci ! Samo miejsce ma swój magiczny charakter, cisza i spokój. Obsługa bardzo pomocna i przyjazna. Pokoje czyste, schudne. A i śniadanka niczemu sobie. Z czystym sumieniem polecamy i już niedługo się widzimy znowu ! ♥️

Miejsce bezobsługowe, zameldowanie, odbiór kluczy, wszystko bez kontaktu z obsługą. Na plus - wszystko super czyste. Na minus - brak zasłon / rolet w oknach. Dodatkowo drzwi do pokoi są przeszklone, do pokoju wypada więc dużo światła i nic na to nie można poradzić.

Pobyt w tym miejscu był średnio udany. Zaczynając od tego, że nocleg rezerwowałem 3 tygodnie wcześniej i widziałem, że meldunek w obiekcie odbywa się do 22, to na booking zaznaczyłem przyjazd około 23, gdyż była tam taka opcja. Przez całe 3 tygodnie nikt nie poinformował mnie, dopiero w dzień przyjazdu, jak już byłem w drodze do Warszawy dostałem wiadomość, że jeśli chcę się zameldować max do 1 w nocy muszę dopłacić 40zl. Podejrzewam, że to, celowy zabieg, bo w przeciwnym wypadku szukałbym innego noclegu, a tak byłem postawiony w sytuacji, w której musiałem dopłacić. Nie nazwałbym tego hotelem. Jedna wspólna łazienka na piętro, to kiepski pomysł. Niestety jeszcze gorsze okazały się być ściany z kartonu przez co słychać każdy szelest i to dosłownie. Przez zamknięte drzwi słychać każdy krok po korytarzu, każde słowo czy rozmowy w kuchni, która jest na końcu korytarza. Nawet rano słychać budzik sąsiada zza ściany obok. Wszystkie odgłosy otwieranych drzwi, a nawet na 2gim piętrze słychać jak ktoś wchodzi przez główne drzwi wejściowe. To nie powinno tak wyglądać. Jeśli komuś zależy na odpoczynku, to powinien szukać gdzie indziej. W pokojach niestety nie ma szafek, czy półek, żeby wypakować rzeczy. Jedyne plusy, to Netflix w tv, a także cena za nocleg z śniadaniem, mimo że ze śniadań nie korzystałem.

Czysty. Dość dobrze zaopatrzona lodówka. Możliwość zrobienia kawki i tostów. Płatki i mleko też dostępne. Polecam