Delikatesy Centrum

Sklep osiedlowy, dobrze zaopatrzony, można znaleźć fajne produkty, których nie ma w marketach, jednak na mięsnym sprzedawane są czasem nieświeże produkty. Niestety, ochrona w tym sklepie to porażka - co nowy ochroniarz, to gorszy. Albo śledzi cię od wejścia, albo od wejścia wyzywa. Nowy ochroniarz to już zupełna porażka - nieuprzejmy i nietaktowny. Jeszcze teraz narzucone branie koszyków, nawet jeśli wchodzi się na szybko po jedną rzecz. Jak dla mnie to super antyreklama sklepu niestety i teraz częściej przejdę się jednak do żabki niż tutaj.

Super sklep.Towar zawsze świeży i dużo promocji.

Polecam !!! Miła i szybka obsługa - otwarta na potrzeby klienta i pomocna. Przemiła Pani kierownik. Szeroki wybór towaru, fajne promocje. Blisko domu. Serdecznie Polecam !!!!!

Nie polecam sklepu. Od niemilej uslugi, po dlugie kolejki. Ekstremalnie wysokie ceny, 20 zl za czekolade, az zal patrzec jak wyzyskuje sie starszych dziadkow, ktorzy sa glownymi konsumentami. Ale najwazniejsze to jakos produktow...Zgnile warzywa - 20 procent taniej. Rzeczywiscie to odpowiednia sztuczka panie kierowniku? Zawsze czesc warzyw jest zgnila az plesn, dalej sobie lezy, damy na promocje. Ciasta sie rozwartwiaja, kremowki leza po kilka dni. Raz sie spytalam z kiedy sa te kremowki, to Pani w kasie zrobila sie purpurowa. Dlugie kolejki do kasy, bo nikt nie chce tam pracowac. Tylko starszego ochroniarza zal, ktorym klienci poniewieraja. Zal patrzec. Sklep nadaje sie do UOKIKu.

Nie miła obsługa, nie mogłam zrobić spokojnie zakupów. Moje ostatnie zakupy w tym sklepie. Ochroniarz łaził za mną, cały czas gapiąc się na mnie i głupio się uśmiechał, nie dał zrobić zakupów.

Sklep ma w asortymencie notorycznie zapleśniałe produkty. Raz na stonowisku z chlebem znalazłem cały zielony od plesni bochenek chleba, zwróciłem uwagę obsłudze i usunęli produkt. Warzywa, owoce podobnie w podobnym stanie.. Pognite, zapleśniałe, cuchnące. . Cena większą niż w niejednym sklepie. Celowo zakupiłem kilka razy zapleśniałe produkty i wykonałem zdjęcia, sprawa nadaje się do sanepidu i tam trafi. Dzisiaj kolejna wizyta i takie brzoskwinie jak na zdjęciu.. Na stoisku mięsnym też odradzano mi zakup niektórych produktów.

Nie polecam. Nie wszystko świeże i jeszcze dzisiejszy incydent . Idąc z małym pieskiem i trzymając go na rękach. Mega ochroniarz poczuł się jak Czak Noris i kazał Mi z Frodziem wyjść. Rozumiem wszystko , ale zawsze wchodziłem i nikt nic nie mówił . Więc Ja osobiście nie polecam . A ochroniarz porzal się panie Boże . Udaje kogucika , a to nie opierziny indor . Z szacunkiem do pana .

Robiąc wczoraj zakupy, starsza Pani, która stała za kasą była bardzo niemiła, jakby była tam za karę.

Panie naliczają na paragon produktów których nie ma się w koszyku. Wydają resztę na niekorzyść klienta. Wygląda to na celowe oszukiwanie klientów, ale obym się myliła. Takie zdarzenia mają często miejsce w tym sklepie, gdyż często robiłam tu zakupy. Najbardziej przestrzegam przed Paniami na kasie. Przydałyby się kontrole i audyty tego sklepu.

Widać po poprzednich komentarzach nikt nic nie robi z ochroniarzem. Dzisiaj chodził za mną po sklepie, a widząc, że za długo jego zdaniem stoję przy półce wykrzyczał, że nie zastanawiać się tylko brać! Porażka. Nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją