Mackus M. Niepubliczny Zakład Opieki Długoterminowej

Tam nikt nie uczęszcza na żadne zajęcia i nie wychodzi na powietrze a świetlica to chyba jest na pokaz! Dziwne miejsce

Miła obsługa nigdy nie było żadnych problemów. Proszę nie zważać na opinię Janiny Szczupak. Ta Pani jest ogólnie wrogo nastawiona do wszystkiego. Odwiedziny były ograniczone przez pewien czas ale to nie problem zadzwonić i zapytać się kiedy będzie można. Co do wystąpienia odleżyn u osoby leżącej - moja babcia leżała przez 4 lata po operacji biodra. Wystąpił na jej skutek zanik mięśni oraz odleżyny które babcia miała już wcześniej mieszkając jeszcze u siebie w domu. Opieka ze strony opiekunek była wręcz idealna nie było żadnych problemów w sprawie kontaktu. Babcia była zadowolona. Panie były bardzo otwarte na babcię zawsze chwaliła się że ma z nimi dobry kontakt. Polecam to miejsce

Kochani jeżeli macie ludzkie serce nie powierzajcie swoich bliskich w tej placówce zwaną zol uwierzcie mi byłam świadkiem ich opieki czarna rozpacz siostra była osobą leżącą przez 4lata będąc w domu i nie miała żadnych odleżyn wystarczyło pół roku ich opieki i żywcem gniła mało tego to szefowa tego obozu ograniczała wizyty odwiedzających podopieczni chodzący wszyscy podłączeni pod cewnik pomimo że tego nie potrzebowali siostra również tego cewnika nie potrzebowała wystarczyło podać basen z tego powodu. miała infekcję i podawane antybiotyki które działały skutkom ubocznym bólem i biegunką tam tylko worki były o prozniane z moczem a cewnik był zmieniany moze2razy w miesiącu Boże co ja widziałam to się w ludzkiej głowie nie mieści kiedy trwałam przy swoimto szefowa zagroziła siostrze że zabroni i nie wposci mnie żebym mogła ją odwiedzić telefon ładowany ale nie w jej zasięgu ręki ostatnio widziałam siostrę dzień przed wigilią zaniosłam jej opłatek wigilijny potem już nie bo zakaz odwiedzin zarządziła Cisna mi się słowa nie cenzurowane chociaż w zol przy szpitalnym nikt nie zabroniłmoj ostatni telefon w dniu jej śmierci odebrała pani i poinformowała mnie że telefon się ładuje obok w łazience kazała zadzwonić później dzwoniłam o 1515 07 nikt nie odebrał za pół godziny otrzymałam wiadomość od siostrzeńca że siostra nie żyje lista jest bardzo długa tylko mnie zastanawia dlaczego tam nikt chłodnym okiem nie widzi na rany Chrystusa i z szacunku dla bliskich osób nie powierzajcie w to koszmarne miejsceswoch bliskich zwierzęta w schronisku mają o niebo lepiej

Bardzo dziękuję za opiekę nad moją babcią.W tym trudnym dla wszystkich czasie ( zakaz odwiedzin) spotkałam się z ogromną empatią , zrozumieniem ,serdecznością.Zwłaszcza Pani doktor ,ktora była dostępna dla mnie zawsze .Jasno i dokładnie informowała mnie o wszystkim .Wspaniali ludzie na odpowiednich stanowiskach.Walczyli o babcie każdego dnia ...

Bardzo przyjemne miejsce obsługa bardzo miła i nie robiąca żadnych problemów serdecznie polecam to miejsce i proszę nie zwarzac na opinie Janiny szczupakTymoteusz Melnicki

Nigdy nie oddajcie tam rodzica zgrozo warunki zero po śmierci mama miała parycentymetrowe paznokcie u nóg nie widziałam mamy w pandemii myślałam że dbają o nią niestety

Witam, dziś byłam u babci po raz drugi. Babcia jest w tym miejscu od 2 miesięcy. 3 tygodnie temu byłam po raz pierwszy u babci. Nie chcieli babci zwieźć na moje odwiedziny. Czekałam pół godziny. Po pół godzinie babcie sprowadzono na dół. Rozmawiałyśmy przez szybę z uwagi na wirus. Podczas naszej rozmowy cały czas był obecny personel , CZUWAŁ ABY BABCIA NIE POWIEDZIAŁA PRAWDY O TYM MIEJSCU, babcia jest świadoma.Dziś po raz drugi pojechałam do babci, starsza pani z recepcji wyszła do mnie i wykrzyczała, że BABCIA POWIEDZIAŁA ŻE NIE CHCE MNIE WIDZIEĆ , ŻE BABCIA JE OBIAD, POTEM MA ZAJĘCIA, oczywiście od razu poprosiłam aby babcie zwieźli na dół aby babcia mi to sama powiedziała, wtedy zadzwonił do mnie numer nieznany , ktoś z personelu zadzwonił i włączył na tryb głośnomówiący , wtedy powiedziałam, że babcia ma prawo do rozmowy prywatnej, niestety zastała ta uwaga zbyta. Podczas rozmowy z babcią zapytałam czy powiedziała starszej pani z recepcji ŻE NIE CHCE MNIE WIDZIEĆ, BABCIA ZAPRZECZYŁA. !!! BABCIA NIE UCZĘSZCZA NA ŻADNE ZAJĘCIA, NIE JEST TRAKTOWANA TAK JAK POWINNA BYĆ! TO JEST OŚRODEK PRYWATNY WIĘC BABCIA MA PRAWO DECYDOWA. ATMOSFERA W TYM MIEJSCU I CAŁY 4 OSOBOWY PERSONEL DAJĘ DUŻO DO ŻYCZENIA... CAŁA ROZMOWĘ Z BABCIA NAGRYWAŁAM. I NIE POZOSTAWIĘ TEGO BEZ ECHA.

Dziekujemy za opieke nad nasza babcia, ktora odeszla w zeszlym tygodniu. Osrodek dostosowany do potrzeb pacjenta, wyzywienie odpowiadajace dietetycznym i smakowym potrzebom pacjentow, personel medyczny bardzo profesionalny,zawsze pomocny i wyrozumialy. Dziekujemy za udzielone nam wsparcie, w szczegolnosci w czasie dla nas bardzo trudnym.

Mój Tata został przyjęty jako osoba chodząca na początku czerwca 2022, niestety już 15 sierpnia Tata odszedł do Domu Pana.Niech każdy z Was będąc w ośrodku zwróci uwagę na kwiaty po lewej stronie przy wejściu, kwiaty po przekwitnięciu są odstawiane za schody. Mojego Tatę potraktowano jak te wyschnięte, zapomniane i odstawione przy wejściu kwiatyNie masz możliwości odwiedzin w dni świąteczne, jeśli pracujesz to nie odwiedzisz swojego bliskiego. Odwiedziny na holu lub na dworze. Mało profesjonalnie i bardzo tajemniczo- nie polecam jeśli masz szacunek dla bliskiego i samego siebie.

Bardzo dziękuję za opiekę nad moją mamą.Zakaz odwiedzin jest oczywisty w czasie pandemii.personel jest serdeczny i miły.Nie mam żadnych zastrzeżeń co do opieki i przepraszam za złe nie moje opinie