WydostanSie Escape Rooms Rzeszów

Byliśmy dzisiaj w Chacie Wiedźmy i bardzo dobrze się bawiliśmy. Konstrukcja pokoju nie jest skomplikowana (wszystkie zamki są na kłódki) ale mimo to zagadki są przyjemne i miejscami wymagające. Bardzo miła obsługa (udało nam się wejść bez rezerwacji będąc w pobliżu). Pani wszystko wytłumaczyła, kontakt z podpowiedziami był bardzo dobry. Dziękujemy!

Naprawdę świetnie spędzona godzina z cała rodziną (dzieci 10 i 13 lat). Dzieci bardzo się wkręciły w rozwikłanie zagadek w chacie wiedźmy. Bardzo miła pani z obsługi. Gorąco polecam!

Byłam na Drakuli i na Tutanchamonie żeby zaliczyć roomy na Zygmuntowskiej i jestem bardzo zadowolona. Zróżnicowane zagadki, efekty specjalne mega, poziom trudności no taki rzeczywiście średniozaawansowany ale są dostępne podpowiedzi. Pozdrawiam super dziewczyny z obsługi i każdemu polecam taką formę rozrywki ❤

Uwielbiam to miejsce! Razem z mężem skończyliśmy prawie wszystkie pokoje, zostały nam dwa, które mamy zamiar odwiedzić już niedługo :D Tak polubiliśmy to miejsce, że po ślubie cywilnym razem z gośćmi przeszliśmy właśnie tam! Bardzo polecam Escape Rooms w Rzeszowie, tym bardziej najnowsze pokoje, przy których szczęka opada. Kogo nie weźmiemy, zaraża się naszą małą pasją do odwiedzania pokoi. Nie masz się co wahać, to naprawdę świetna zabawa, a wręcz niezapomniane przeżycie dla osób w każdym wieku. POLECAM!

Poszłyśmy ze wzgledu na opinie. Mamy już doswiadczenie, ale jako że było nas dwie osoby to wybrałyśmy chatę wiedźmy". Nie polecam. Pierwsze wrażenie to zero klimatu

Fajne scenariusze gry niektóre trudne ale fajna zabawa miło spędzony czas, polecam i będę wracał, wszyscy sympatyczni szkoda tylko że nie ma płatności kartą. Polecam!

Super miejsce na wieczorny wypad ze znajomymi! Zagadki ekstra, elementy w pokojach świetne! Jedyny minus to Pani, która widząc nasze trudności przy ostatniej zagadce, weszła do pokoju i nieco mocno dała nam do zrozumienia, że powinniśmy to rozumieć. Widać, że była zdenerwowana i przyznam, że zabrakło mi słów, żeby cokolwiek odpowiedzieć. Myślałam, że przychodzimy tam dla zabawy, niektórzy szybciej rozumieją, niektórzy wolniej. Tym bardziej, że był to nasz drugi raz w escape roomie. Poza tym było super, Pani, która nas pożegnała, świetnie poleciła jeszcze inne pokoje!

Trafiłam do pokoju Czarna dziura" było tam nie przyjemnie gdyż osoby zostały tam spięte kajdankami. Pokój był mały prawie bez światła gdyby nie latarki