Rehabilitacja Domowa Mateusz Ewertowski

Pan Mateusz to osoba z miłym podejściem do pacjenta. Człowiek z wielkim zaangażowaniem. Kiedy bardzo go potrzebowałam znalazł dla mnie czas. Prawidlo zdiagnozował mój problem. Moje biodra i kolana mają się dobrze. Dał mi cenne wskazówki, jak postępować aby ból nie wracał. Szczerze polecam

Merytoryczna wiedza, ogromne umiejętności - fachowa interpretacja zdjęć rentgenowskich oraz diagnostyka USG, zaangażowanie Mateusza przy współpracy z pacjentem, szybkie zdiagnozowanie problemu, odpowiedni zestaw ćwiczeń i masaży co przełożyło się na szybki powrót do zdrowia, dzięki jeszcze raz!

Polecam.

Zdecydowanie polecam! Mama miała złamany nadgarstek i niestety rozwinął się Zespół Sudecka. Pan Mateusz z pełnym zaangażowaniem i obszerną wiedzą zaproponował mamie zestaw ćwiczeń, dzięki czemu objawy się wycofały! Ręka stała się sprawna, a ból zniknął. Pełen profesjonalizm i miła atmosfera. Bardzo dziękujemy!

Fachowiec z wielkim zaangażowaniem. Pełen profesjonalizm i ogromna wiedza. Polecam!!!

To nie tak, że z Mateuszem wszystko staje się łatwe i przyjemne... . Z Nim wszystko staje się MOŻLIWE. Mateusz to nie tylko fizjoterapeuta, to trener, edukator, inspirator, motywator i najważniejsze- towarzysz w drodze o zdrowie i lepszą wersję samego siebie. Mateusz nie tylko zlikwiduje Twoje bóle i dolegliwości, ale także nauczy Cię poprawnego wykonywania ćwiczeń. On sprawi, że inaczej spojrzysz na siebie i swoje ciało.Podczas współpracy z Mateuszem uczę się wiele o swoim ciele i jego możliwościach. Z Nim buduję nie tylko silne i sprawne ciało, ale i silną głowę, która pozwoli mi na realizowanie się w innych sferach mojego życia ;). POLECAM!!!

Pełen profesjonalizm i zrozumienie. Do tego wizyta domowa w takiej cenie. Dwie wizyty i dzięki Panu Mateuszowi ominąłem operację kolan. Pozdrawiam i polecam wszystkim.

Profesjonalna współpraca z Mateuszem przełożyła się na szybki powrót do zdrowia. Po skreceniu stawu skokowego wraz ze złamaniem kości bocznej ortopedzi zakładali 3-5 miesięczny okres rekonwalescencji, jednakże dzięki zestawowi ćwiczeń dobranych przez Mateusza oraz ciężkiej pracy, po 7 tygodniach od kontuzji już truchtałam!