Muzeum pod Dębową Górą

Miejsce prowadzone przez fantastycznych Ludzi z pasją. Dla nas to była podróż w czasie. Dziękujemy.

Miejsce z absolutnie niepowtarzalnym klimatem: właściciele to prawdziwie zaangażowani fani wszelkich dwudziestowiecznych przedmiotów. Miejsce polecam wszystkim, chcących wrócić do swoich lat dziecinnych oraz wspomnień z zeszłego wieku. Jest też możliwość zorganizowania spotkań w tym miejscu, po uprzednim ustaleniu szczegółów z właścicielami muzeum. Polecam to miejsce wszystkim miłośnikom zwierząt: jest zagroda z kucykiem, kilka kóz, kur i innego inwentarza. Powrót do przeszłości gwarantowany :)

Muzeum warte odwiedzenia kusztosz wspaniały człowiek dostępny dla każdego i piękne ciekawe zbiory godny polecenia .

Niesamowite miejsce.. niesamowici Właściciele! Bardzo sympatyczna atmosfera, wręcz gościna. Fajnie czasem wrócić do czasów dzieciństwa.. bogate zbiory muzeum. Dziękuję.I Polecam.

Jestem pod ogromnym wrażeniem tego miejsca. Zgromadzono tu bardzo dużą kolekcję eksponatów, której pozazdrościłoby nie jedno muzeum. Poczęstowano nas swojskimi przetworami, twarogiem z mleka koziego z ziołami, swojskim chlebem i wieloma innymi przetworami, których nazw i składu nie byłem w stanie spamietać. Ogólnie polecam wszystkim, którzy kochają historię, starocie i swojskie klimaty.

Przyznam się szczerze, że zwiedzenie tego muzeum było jak dla mnie, człowieka liczącego sobie już ponad 50 lat.Niczym sentymentalna wycieczka do czasów z mojego dzieciństwa.Nie ukrywam, że przysłowiowa łezka zakręciła się mi w oku wówczas gdy go zwiedzałem.Gdyż przeniosłem się do czasów z lat 70-80, ub. w.Gdy to nie raz buszowałem wraz z moimi rówieśnikami po strychach i piwnicach moich wujków i dziadków.W ich starych domach...Zwiedzając to prywatne muzeum pod przewodnictwem jego właściciela Pana Franciszka.Czułem się niczym współczesny celebryta!Pan Franciszek oprowadził mnie bowiem (indywidualnie) po każdym z zakątków swojej posiadłości,a na sam koniec przemiła jego małżonka, Pani Irena uraczyła mnie naleśnikami oraz kawą!Szanowni Państwo czytający tą moją niniejszą opinię.Pragnę Wam zwrócić uwagę, że muzeum Pod Dębową Górą w Kazimierzu wraz z jego ekspozycją to jedno.Drugim, a jednak niewątpliwym, a dodatkowym jego walorem jest OGRÓD DENDROLOGICZNY, który wchodzi w skład posiadłości Tych Państwa, na który również warto zwrócić swoją uwagę.Znajdują się tam bowiem w nim m. innymi takie egzotyczne rośliny jaki: TULIPANOWIEC AMERYKAŃSKI oraz KIWI, które tam owocuje.Patrz zał. JPG.Niewątpliwym również atrybutem tego muzeum zasługującym na uwagę zwiedzającego jest jego ekskluzywna i nietuzinkowa ekspozycja dotycząca tzw. „Urządzeń do leczenia prądem”.Pochodząca z lat 20-tych ub. wieku, a odnosząca się do aparatury medycznej, którą wówczas powszechnie stosowano w medycynie.Co ciekawe po dzień dzisiejszy jest ona w pełni sprawna.O czym mogłem przekonać się na własnej skórze.Podczas pokazu, który zafundował mi Pan Franciszek – nieźle mnie ona „kopnęła”.Gorąco zatem polecam wszystkim zainteresowanym odwiedzenie tego muzeum.Fakt, że przed uprzednim umówieniem się telefonicznym z jego właścicielem, ale na pewno nie będziecie Państwo zawiedzeni.Zresztą tak jak JA - w dniu dzisiejszym.

Miejsce wręcz kultowe. Zbiory na każdym robią wrażenie. Do tego bardzo mili gospodarze. Muzeum działa na zasadach wolontariatu i trzeba się wcześniej umawiać. Polecam wszystkim. Nie ma w okolicy takiego miejsca godnego szczerego polecenia.Od wiosny do jesieni w dużym i zagospodarowanym ogrodzie można urządzać imprezy dla prawie 100 gości. Polecam

Wspaniałe miejsce gdzie po dłuższym namyśle stwierdzam że jedno z lepszych nie komercyjnych muzeów jakie widziałem. Pozdrawiam pełnych pasji właścicieli.

Sliczne Muzeum. Mozna obejrzec wspaniale, roznorodne przedmioty, narzedzia z dawnych lat. Wspaniali prowadzacy. to Muzeum- Irena i Franciszek Dziegielewscy.

Cudowne miejsce z bardzo bogatą ekspozycją. Przemili właściciele i doskonała atmosfera. Gorąco polecam wszystkim!