KOKOTEK - Baza Obozowa Hufca Bytom

Jedzenie które tutaj dają jest naprawdę bardzo smaczne, właściciele naprawdę bardzo mocno dbają o kuchnię i można bez problemowo się najeść. Woda w prysznicach jest ciepła więc nie ma problemu z myciem się. Do tego jest bardzo wygodnie pod względem budowania z drewna jest go dużo dobrej jakości a do tego można bez problemowo kopać w ziemi co bardzo ułatwia a przy niektórych konstrukcjach wręcz umożliwia

Wspaniałe miejsce do obozowania zarówno dla zuchów jak i harcerzy. Zostaliśmy przyjęci niezwykle ciepło przez Gospodarzy ośrodka, nie było rzeczy niemożliwych do uczynienia z ich strony, aby nasz pobyt przebiegał bezproblemowo. Obóz usytuowany w cudnym jagodowym lesie, teren ogrodzony, świetnie zorganizowane miejsce do palenia ognisk. Atrakcją jest również park linowy i ścianka wspinaczkowa, z której chętnie skorzystaliśmy. Murowane domki, w których nocowały nasze zuszki są ładnie i komfortowo urządzone. Kokotek skradł nasze serca, wrócimy na pewno :)

Oprócz tego że rozległy, zalesiony i w miarę fajny teren i tego że w pobliżu rośnie wiele borówek, to tragedia jakaś.Jelitówka to tutaj codzienność, większość obozu się rozchorowała po jakiś czterech czy pięciu dniach. Pod prysznicem można zbierać grzyby, a przy rzeczce nieopodal rosną grzyby atomowe. Raz na jakiś czas się zdarzy coś dobrego, ale przeważnie to zimne i niedobre. Obóz musiał skończyć się przed zaplanowanym czasem z powodu jelitówki. Dwa razy podczas 7 dni ukradziono zamknięcie od toalety. Mawiają że jest tu basen, w rzeczywistości nazwałbym go żabim stawem. Jezioro obok jest kompletnie zarośnięte, trzciny wyższe niż 2 metry. Park linowy NIE działa. Duży dostęp patyków, co jest jedną z niewielu rzeczy na +. Czasem nie ma jedzenia dla wegetarian, u nas musiał pójść szwadron egzekucyjny (czytaj pełnoletnia kadra w mundurach) żeby wywalczyć je, wywalczyli burgery wege, które nie były burgerami.Poza tym wszystkim to git.

Bardzo fajne leśne miejsce na obóz. Duże, ogrodzone, z rzeczką. Fajna infrastruktura.

Po akcji letniej pozostało wspomnienie. Ośrodek odwiedzą harcerzy chyba dopiero w 2022 roku. Miejsce położone w lesie odremontowane, domki po termoizolacji, cześć domków drewniana, ale widać że to nowe budynki.

Baza jak dla mnie cud miód malina.Jedzonko świeże, ciepłe i dobre.Teren jest bardzo duży co pozwala na różne gry terenowe jak i zwiady Dbają o czystość co widać po toaletach i prysznicach. Jeśli czegoś potrzeba komendant bazy bez problemu zapewnia to. Największym plusem jest krąg ogniskowy. Ogólnie super lokalizacja, blisko do sklepu oraz na basen.Na 100% tam jeszcze wrócę.❣️

Bardzo dobra lokalizacja. W bazie zorganizowano miniobóz dla dzieci z Bytomia (50 osób na turnus). Dzieci były mega zadowolone pomimo nienajlepszej pogody. Dobra opieka i mnóstwo atrakcji. Osobiście polecam.

Rozległy i dobrze zagospodarowany teren bazy jest świetnym miejscem do organizacji obozów harcerskich jak i kolonii zuchowych. Obsługa bardzo profesjonalna, a sprzęt dostępny na bazie jest zadbany.Baza zdecydowanie godna polecenia!

Fajny duży zalesiony teren, ale poza tym, to dramat. Sanitariaty w strasznym stanie, Pan komendant zatrzymał się w latach 70-tych, obsługa chamska i nie uprzejma, a jak ktoś z obsługi starał się być miły to spotykały go szykany ze strony komendanta. Oszczędza się na wszystkim: papierze toaletowym, mydle, jedzeniu. Cały czas kombinowanie na czym by tu jeszcze przyciąć". Na posiłkach chleb wiecznie czerstwy

Miejsce bardzo klimatyczne, środek lasu, niedaleko płynie fajna rzeczka, w której można się popluskać, na plus fakt, że jest to miejsce, gdzie można na chwilę zapomnieć o cywilizacji i poczuć prawdziwe harcerskie życie. Sanitariaty również typowo harcerskie;)