Żabka

Kasjer jest mega chamski nie chciał odpowiadać na moje pytania dotyczące sklepu a jak odpowiadał to bardzo nie kulturalnie . Na pytanie czy dostanę kawę z mlekiem powiedziała (ewidentne też chamsko) że mamy wszystko. Kasjerka miała chyba czerwone włosy . Niestety tylko tu mam problem z obsługą.Prośba o rozmowę z pracownikiem . Nie polecam tej żabki przez bardzo nie miłą obsługę .

Sprzedawca nie chciał sprzedać pączka bo niby są niedobrej jakości. Szczerze nie polecam tej żabki..

Pani przy kasie bardzo nie miła , pierwszy raz spotkałem się z tym by ktoś krzyczał na mnie o to że szukam w lodówce odpowiedniego loda bo pani sobie je ułożyła wedle swojego uznania .

Nigdy nie spotkałam się z tak beznadziejną obsługą, mało tego właścicielka nie wypłaca pracownikom wynagrodzenia. Nie daje im umowy na dni próbne tylko po to, żeby uciec od obowiązku płacenia pracownikom za przepracowane godziny i wmówić później, że godziny próbne nie były płatne... To chyba przez przepalone styki po solarium.

Chamska i fałszywa właścicielka, mysli, ze ludzie będą u niej pracować za darmo bez umowy. Uważa, ze powinno się bez takowej przepracować dwa tygodnie na bezpłatnym okresie próbnym o czym informuje dopiero przy wypłacie, ze pracowało się za darmo po 10h dziennie. Przy „zatrudnieniu” nie wspomina nawet o wymaganej książeczce sanepidowskiej, która jest podstawą rozpoczęcia pracy z żywnością. Nie polecam!!!

Nie zgadzam sie z opiniami. Praca w sklepie na pewnie nie jest łatwa. Sklep jest dobrze wypozażony, zawsze jak czegos szybko potrzebuje moge to kupic.

Dzisiaj zakupiłam tu towar o wyższej cenie niż na półce.Bezczelny łysy kasjer na spółkę z jakąś czarnowłosą p. w średnim wieku co obsługiwali sklep, twierdzili, że cena na półce jest ceną sugerowaną a nie ceną sprzedaży. Bezczelnie stwierdził jeszcze że się nie pali jak nie stać. A papierosy kupuje raz na rok :) Oczywiście różnicy nie zwrócił. No co za typ !!!Czytaj Ty bezczelny typie:Zgodnie z artykułem 543 kodeksu cywilnegoPrawo zawsze w wypadkach rozbieżności cen działa na korzyść konsumenta czyli nabywcy. Jeśli towar na półce sklepowej ma niższą cenę niż przy kasie – to sklep bezwzględnie musi sprzedać go po takiej cenie po jakiej był widoczny dla klienta. Czyli kiedy zdecydował się go zakupić widząc ofertę z półki czy metki.Ponadto oszustwo jest karane kodeksem kk art. 286 .

Zarówno pani z czarnymi włosami jak i z rudymi bardzo niemiłe. Jedna krzyczy na klientów, druga notorycznie przewraca na nich oczami. Obie robią łaskę, że obsługują klientów.Na pewno nie zrobię tam już zakupów.

Tragiczna obsługa, mogę zrozumieć że ukraińska obsługa nie zna idealnie jęz.polskiego ale chamstwo i bezczelność niech sobie zatrzyma dla swoich towarzyszy. Tragedia.