Pod Tężnią

Odwiedzilam z sentymentu ponieważ 2 razy bylam gościem tego obiektu. Niestety dziś mnie totalnie rozczarował a chodzi o restaurację. Oczekiwanie na werandzie bezcelowe klient nie widoczny dla obsługi, przenieśliśmy sie do środka czas oczekiwania na posiłek 1godz.. bez wcześniejszego podania napojów a tym bardziej starterów czy poczekajek, po minach gości widać niezadowolenie i irytację, niektórzy goście wychodzili bo nikt się nie interesował ich obsługą. Mimo że restauracja dysponuje 10 stolikami. Kotlet drobiowy smakował jak wieprzowy, każdy smażony na tym samym tluszczu. Nie polecam.

3.05.2022r.Wizyta w restauracji (5os.)Jednym słowem- DRAMAT!Ale zacznę od początku.Urokliwe miejsce, w zaciszu, blisko tężni. I na tym plusy się kończą. Obsługa niby jest, a jakby jej nie było.Ruch w restauracji z racji święta był, ale nie aż taki, żeby na zamówione dania czekać ponad 1,5h.Co do dań- placki ziemniaczane z łososiem, sam placek był dobry, niemniej ilość łososia znikoma.(jeden plaster pokrojony na 4 Dania tj 12 placków.)Krewetki tygrysie(tak nazwane w karcie) które były krewetkami królewskimi podane bez dodatków wymienionych w menu, to samo z kolejnym daniem z krewetek, również podane bez dodatków. Cola i sok nalewane z 2L butelek, a o aperolu nie wspominając- bez lodu, pomarańczy i jakiegokolwiek smaku aperola!Obsługa zapomniała o jednym daniu.Gdy zwróciłam obsłudze uwagę, wybiegła Pani z kuchni z pretensjonalnym tonem „co jeszcze nie pasowało ?”.Po zakończonym obiedzie poprosiliśmy o szybki rachunek, żeby jak najszybciej opuścić to miejsce. Na rachunek czekaliśmy 15 min, po czym Pani kelnerka przyniosła kartkę z wyliczoną kwotą, bez rachunku. Dla mnie to już jest SKANDAL !!!Zdecydowanie nie polecam tego miejsca nikomu, ani na obiad ani na drinka.

Najgorsza restauracja w jakiej byliśmy. Porażka po godzinie oczekiwania dostaliśmy wodę po 1.5 rosół i znow czekanie. Pani na kuchni krzykliwa że jest sama i nie daje rady. A byliśmy w sumie w 3 stoliki. Porażka..... nikt nie uprzedzał ze oczekiwanie 2 godz

Super obsługa i klimat, wracamy od wielu lat, bardzo dobre jedzenie,

Przemiła obsługa. Śniadania wyśmienite , obiady również.Krewetki niebo w gębie. Pokójczysty i gustownie urządzony.

Zapchany odpływ. Zapach stechlizny. Pomalowana fuga która udaje nową. Nie ma gdzie zaparkować. Zdecydowane obniżenie jakości na przestrzeni lat (kiedyś było lepiej). Na śniadanie nie warto schodzić (kilka plasterków i tyle). Kiedys się pytali czy podać jajecznicę itp.Obsługa nadal uprzejma ale jest gorzej niż było kiedyś.

Trafiliśmy tam przypadkiem, ale to miejsce bardzo przypadło nam do gustu. Obsługa była przemiła i życzliwa, szczególnie dla naszej córeczki (3 lata). Pokoje czyste z przyjemnym wnętrzem. Jedzenie przepyszne! Golonka, ogórkowa czy kurczak na ostro to istna poezja smaków. Na śniadanie duży wybór potraw, wszystko świeże i ładnie podane. Na lokalizację można spojżeć z dwóch stron, faktycznie jest przy torach, ale jest to hotel najbliżej tężni nie licząc sanatorium. Nie słyszeliśmy hałasu, choć mieliśmy widok na tory.Podsumowując wyjazd był bardzo udany i na pewno tam jeszcze zawitamy.

Dobra lokalizacja niedaleko dworca PKP i tężni oraz parki solankowego. Piękne czyste pokoje . Smacznego obfite śniadania w cenie noclegu .Na miejscu restauracja .