Pizzeria Splątani

Pierwsza wizyta w Pizzeria Splątani na bardzo duży plus, wybraliśmy jedną pizze Rosa a drugą Bianca i obie były pyszne, składniki były odpowiednio dobrane a wypiek w stylu neapolitańskim jak powinno być. Wystrój bardzo klimatyczny, obsługa miła i widać, że bardzo się starają:).Mamy nadzieję, że wszystko w Splątanych będzie się układało a my napewno będziemy wracać. Powodzenia ! :)

Ogólnie rzecz biorąc to tak..Jest kilka rzeczy do poprawki, np napoje. Lemoniada niestety smakuje jak dziesięciokrotnie rozcieńczony tani sok z marketu z lodem - margherita podobnie. Obsługa musi się jeszcze wiele nauczyć, bo ewidentnie nie nadąża za stolikami i zamówieniami.No ale dlaczego w takim razie pięć gwiazdek? No bo ciasto i dodatki są fenomenalne, absolutnie niezastąpione i niekopiowalne. W życiu nie jadłem tak boskiego połączenia jak pikanterii połączonej z miodem lub delikatności serów połączonych w jedność ze śmietaną. Niestety nie było mi dane spróbować makaronu ponieważ tego dnia obsługa kuchni była w okrojonym składzie, natomiast wieść że ten makaron jest równie świetny niesie się po wszystkich lokalnych sklepach - dotarła i do mnie. Na pewno spróbuję na dniach.Tak więc kelnerki potrzebują czasu i doświadczenia, napoje można zmienić z dnia na dzień, ale tego co można zastać z tamtejszego pieca nie da wam nikt w promieniu 50 może nawet i 100 kilometrów - gwarantuję to wam.Niestety po drugiej wizycie muszę muszę obniżyć ocenę gdyż drugi raz chciałem spróbować makaronu a nie był dostępny z racji braku personelu"? Co mi po tym że jest w karcie skoro nie mogę go zamówić..."

Pizza smaczna, a to najważniejsze :) Panie z obsługi młode i już po otwarciu lokalu zmęczone i smutne, wchodząc przytrzymałem drzwi kelnerce, choć była kilka metrów za mną i niestety nie usłyszałem magicznego słowa dziękuję".W oczekiwaniu na zamówienie na naszym stoliku wylądowały dwie niedojedzone pizze

Bardzo dobra, włoska pizza. Właściwie przyrządzona, z ciekawymi kombinacjami dodatków (jest ich 14). Fakt, trochę trzeba na pizzę poczekać przy dużym ruchu, ale warto. Pizza ma jedną wielkość odpowiednią dla 1-2 osób. Lemoniada proponowana do pizzy również znakomita. Ceny w porządku. Wystrój lokalu również. Lokal klimatyzowany. Mogę polecić restaurację.

Tego brakowało w Świętochłowbach - typowej pizzerii ze ścisłym wyborem kilkunastu pozycji. Jak w prawdziwej tratorii włoskiej :)Pizza (rossa nr.2 oraz nr.7) pyszna na cieniutkim cieście, w sam raz na posiłek dla jednej osoby… jak dla mnie doskonała. Taką pizzę jadłam kilka razy wżyciu: oczywiście we Włoszech u lokalesów (nie na głownych traktach) oraz we Frankfurcie we włoskiej pizzerii.Dla mnie to ta sama najwyższa klasa pizzy - numero uno!!Panakota na deser nieco za mocno ścięta , ale pyszniutka mimo to, natomiast truskawkowa margarita to świetna propozycja bezalkoholowa, która mnie poratowała w duszny dzień.Obsługa bardzo miła.Bardzo pozytywne wrażenie.Czekam na sierpień i makarony z karty, które czekają na swoją premierę.Parking - takOgródek letni -takPodjazd dla wózków - brakWino na kieliszki - brakCeny - normalne, acz nieco… dosłownie ciut niższe mogły by być.

Pizza znakomita. Wziąłem 3szt na spróbowanie - 1 , 3, 5. Oliwy na plus. Obsługa bardzo sympatyczna, ale trochę nieogarnięta.W dniu wczorajszym nie było innych dań niż pizza i desery, więc wpadniemy innym razem.Najsłabszym, wręcz tragicznym punktem są napoje - margerita to niewiarygodny syf, prawdopodobnie to truskawki , z lodem i wodą - nie da się tego pić i dlatego odradzam ( albo nad tym popracujcie). Lemoniady to woda z syropem. Koszt napojów przy ich jakości to niesmaczny żart.Sama pizzeria nie ma na razie żadnego klimatu. Krzesła na zewnątrz są okropnie niewygodne. Stelaż/stojak z parasola stanowi zagrożenie.Daję 4 gwiazdki na zachętę bo pizzę macie najlepszą w mieście, a nad resztą koniecznie należy popracować.