Osówka siłownia

Krążą ciekawe opowieści o przeznaczeniu tej budowli, teraz to dużo betonu i zbrojenia na które trzeba uważać, część naziemnego kompleksu Osówki, szlak czarny/ żółty.

Kolejna, naziemna część budowli wzniesionych w ramach projektu Riese, usytuowana w okół kompleksu Osówka. Dostęp bardzo łatwy, zabudowanie zaraz przy szlaku żółtym. Przeznaczenie budowli pozostaje nieznane, a domysły rozpalają wyobraźnię. Warto zwiedzić je w okresie kiedy nie jest pokryta śniegiem, w przeciwnym wypadku może być bardzo niebezpieczne. Przy samych chodzeniu po budowli trzeba bardzo uważać na wystające z posadzki poucinane pręty. Nie polecam wchodzić tam z młodszymi dziećmi.

Kolejne zabudowania, które możemy spotkać przy szlaku. Niektórzy uważają, że miała być to podstawa reaktora jądrowego, ale prawdziwego przeznaczenia tego obiektu nikt nie jest pewien. Podczas zwiedzania trzeba uważać, żeby się nie potknąć o wystające pręty i nie wpaść do dołu z wodą.

Kolejne miejsce na czarnym szlaku w Osówce. Jeden z pięciu elementów projektu „Riese”. Przy okazji wizyty w podziemnym mieście polecam przejść się w górę żeby zobaczyć ten obiekt.

Ciekawy obiekt. Trzeba uważać na wystające pręty i spękania. Jeśli jesteśmy z dziećmi, koniecznie trzeba zwrócić na nie uwagę, bo łatwo tam o wypadek. Szkoda, że miejsce nie jest w żaden sposób zabezpieczone przed niszczącym działaniem czasu i przyszłe pokolenia mogą nie mieć czego oglądać, a to by była duża strata. Warto zobaczyć, tym bardziej, że dostęp jest bezproblemowy.

Wstęp darmowy warto zobaczyć zbiorniki oraz pomieszczenia do których można zejść drabinką. Dziwi mnie brak zabezpieczeń otworów oraz wystających prętów.

Miejsce zaraz przy szlaku. Trzeba uważać na wystające pręty i niezabezpieczone dziury.