Szpitalny Oddział Ratunkowy Ochojec (GCM) w Katowicach

Siedzimy już 2,5h i nic się nie dzieje, mamy czekać do 4h, od 1h jest tylko jeszcze jeden pacjent i zero lekarzy, uzyskałem info ze jak się nie podoba to mogę jechać do opieki świątecznej, nie po to jadę na sor aby szukać jakiejś opieki, to komuś mania wielkości przerobiła priorytety

Byłam na SOR z mamą już 3 raz z chorobą naczyniową. Za pierwszym razem oraz teraz udało nam się trafić na dra Majewskiego - cudowny człowiek. Zbadał mamę po kilku minutach od wejścia, wytłumaczył co będzie robione. Poinformował ile będziemy czekać i dlaczego - fakt, cały pobyt około 4-5 godzin ale o wszystkim wiedziałyśmy. Po otrzymaniu wyników doktor wszystko nam wytłumaczył. Bałam się że będzie to wyglądało jak ostatnim razem gdzie dostanie się do SOR było cudem, a lekarz rozmawiał z nami przez telefon ale cieszę się, że się pomyliłam. Od bardzo miłego pana w okienku" - uśmiechnięty i przyjazny jakby praca była dla niego powołaniem. Przez pokój "29" kończąc na opiece doktora Majewskiego.Bardzo serdecznie pozdrawiam cały zespół z soboty."

7 maja 2023 miałam okazję odwiedzić tutejszy SOR (diagnostyka po upadku z drabinki poprzedniego wieczoru).Mimo iż mój przypadek daleki był od krytycznego, zajęto się mną z troską i na serio, także w kwestii uśmierzania bólu. Od chwili wejścia na oddział byłam traktowana JAK CZŁOWIEK, a nie jak intruz czy problem.Cały personel z którym się zetknęłam - od Pani na recepcji począwszy, to osoby, które wiedzą, że zrozumienie i empatia czasem są najlepszym lekiem .

Wszystko na najwyższym poziomie. Personel bardzo kulturalny i pomocny. Pan doktor szybko przeprowadził badanie i zajął się moim przypadkiem. Serdecznie polecam.

Fantastyczne podejście do pacjenta. Od Pań z rejestracji, przez lekarza dyżurującego, po Panią doktor z oddziału laryngologii. Skutecznie, szybko (!) i przede wszystkim po ludzku". Wielkie podziękowania dla wszystkich pracowników SOR."

Byłem wczoraj. Bardzo miła opieka i fachowa pomoc. Lekarze bardzo mili w szegolnosci Pani Katarzyna Radwan. Dziękuję.

W dniu wczorajszym pojechałam na odział z powodu bardzo złego samopoczucia, od wejścia, poczułam się zaopiekowana... Bardzo życzliwy personel, pomimo późnej godziny i zapewne ogromnego zmęczenia. Na miejscu przyjęła mnie Pani Margaret a z Panem Tomkiem, niesamowicie pozytywne osoby. Bardzo pomogło mi nastawienie Pani Margaret do pacjenta(w tym do mnie) jest otwarta, empatyczna a jednocześnie bardzo profesjonalna. Jej nastawienie sprawiło, że czas oczekiwania na wyniki stał się zdecydowanie bardziej znośny.SOR to bardzo specyficzne i trudne miejsce, ale życzę wszystkim, że jeżeli już tam trafili znajdą się pod opieką tak cieplych dobrych osób jak Pani Margareta i Pan Tomek.Lekarz również wspaniały i bardzo empatyczny. Jeszcze raz bardzo dziękuję za całą pomoc.

Rano zadzwoniłam czy mogę przyjechać z nagłym ostrym bólem ucha. Powiedzieli że tak. Na SOR byłam o 7:30....czekałam na lekarza do prawie 15:00 ponieważ Pani pielęgniarka stwierdziła że nikt mnie nie przyjmie, bo wszyscy operują i mogłam iść do lekarza rodzinnego. Po 14:00 poprosiłam pielęgniarkę żeby jeszcze raz zadzwoniła na oddział zapytać kiedy ktoś przyjdzie po czym magicznie okazało się że lekarz jest. Od lekarza usłyszałam , że to już któryś przypadek takiego decydowania, i że nie wszyscy operują, także spokojnie mogłam być zbadana dużo wcześniej.