Wyspa Koni Piotr Zabuski

Moja opinia negatywna. Byłam tam pierwszy raz 15.06.2014r. umówiona na godz.16.00 z dwiema dziewczynkami. Jedna trochę jeździ druga laik. Po 10 min. wyszły dwie małolaty wyprowadziły dwa konie. Jeden z tych koni bardzo nerwowy. Na moją uwagę się śmiały i uspakajały że on taki jest. Pokazała się pani, która zignorowała mnie i moje uwagi jako opiekuna dzieci.W zagrodzie jeździły obie z jednym opiekunem . Po 20 min. dziewczynka słabo jeżdżąca skończyła jazdę. Zaprowadziła konia i siedziała na ławce czytając książkę. W między czasie mnie skasował pan za dwie godz. jazdy po 35 PL.Nauka miała trwać 1h a nie 20 min. Więc pytam czy tak wygląda obcowanie z koniem ,na ławce czytając książkę? jestem zdegustowana bo w niejednej stadninie byłam na mazurach.Widziałam jak wygląda nauka jazdy. Konie przyniesioną przez nas marchewkę zjadły.

Kocham to miejsce. Bardzo dobre obiadki, koniki są kochane.

Bardzo fajne miejsce do odpoczynku i oderwania się od codzienności.Właściciele są bardzo mili i pomocni. Bezpośredni kontakt z naturą, no i oczywiście z końmi.Polecam miejsce noclegowe.

Bardzo przyjemna atmosfera. Dzieci zachwycone, chociaż na początku się bały, Panie szybko im pokazały że nie maJestem zachwycona i polecam. Można poczuć prawdziwe ciepło i miłość do koni :-)

Wyspa Koni to nie tylko konie, ale i super miejsce noclegowe. Wszystkie są nowocześnie zrobione w stylu starego dworku. Czysto, komfortowo tylko miłośnicy telewizji będą zawiedzeni, ale w takie miejsce nie po to się przyjeżdża. Pozdrawiam właścicieli, można z nimi o ciekawych rzeczach porozmawiać.

Źrebak po operacji zaćmy udała się i już widzi.

Wyspa Koni cudowne miejsce i rewelacyjni ludzie. Właściciele, osoby o wielkim sercu!

Ciekawe miejsce, pełne uroku. Śliczne konie , dużo miejsca do biegania dla dzieci. Pyszne obiadki. A kawa wyśmienita.