EDINA Przychodnia Weterynaryjna Gaja

Wcześniej Gaja teraz Edina. Zmiana właściciela bardzo podniosła ceny. Wcześniej za podobną usługę płaciłem ok 80 zł teraz prawie 150 zł.

Bardzo fachowa obsługa. Wszystko profesjonalnie i bez zarzutów. Polecam.

Empatyczni lekarze. Każdy problem mojego psa został właściwie zaopiekowany. Przy okazji ja zyskałam sporo wiedzy, bo poza leczeniem tłumaczą co i jak. Piesia zdrowa, ja zadowolona. Polecam. Ceny przyzwoite, a przy okazji mozna kupic trochę jedzenia czy smaków. Wiekszkosc leków dostaje od nich od razu na miejscu, więc nie muszę biegać po aptekach. Super.

Wspaniałe podejście do zwierząt. Profesjonalna opieka. Polecam.

NIE POTRAFIĄ STERYLIZOWAĆ KOTKIBARDZO NIE POLECAM. TOTALNY BRAK KOMPETENCJI. JAK TO MOŻLIWE, ZE PO OPERACJI PARE MIESIĘCY KOTKA MA TE SAME STANY. JAK TO MOZLIWE, ŻE DOPUSZCZONO DO WYKONANIA OPERACJI CZLOWIEKA, KTORY CHYBA NIE MA POJECIA CO ROBI. PROSZE LUDZIE UWAZAJCIE BO TO JAKIS ZART PO PROSTU !!!!!!!! DZIEKI BOGU, ZE MOJ KOT ZYJE. NIE UFAJCIE IM. NIE DOSC, ZE CENY Z KOSMOSU TO JESZCZE NAWET NIE POTRAFIA DELIKATNIE ZWIERZAKA PRZYGOTOWAC DO OPERACJI!!!!!! NACIĄGACZE BEZ KOMPERENCJI.

Do kliniki Gaja trafiliśmy niedawno w poszukiwaniu weterynarza, który nie będzie bagatelizował objawów i wystawiał diagnozę „na oko”. Strzał w dziesiątkę! Jesteśmy bardzo zadowoleni z podejścia i do pieska i do nas. Na każde pytanie zawsze otrzymaliśmy wyczerpującą odpowiedź. Zdecydowanie zostajemy i polecamy. Pozdrawiamy z dzielnym pacjentem Diego wszystkie Panie weterynarz:)

Pani Weterynarz kocha zwierzęta i to widać od razu. Bardzo profesjonalne i ciepłe podejście do Pacjentki, wyczerpująca odpowiedź na wszystkie pytania. Życzyłabym ,żeby wszyscy weterynarze byli jak Pani Małgorzata, na pewno wrócimy. Princess Polo z rodziną

Jestem niestety bardzo zawiedziona, bo atmosfera i podeście do zwierzaka i klienta jest cudowne. Jednak dla mnie najważniejsze jest zdrowie psiaka - bo w końcu po to idę do weterynarza. Zawsze chodzimy do innej, już sprawdzonej kliniki, ale ze względu na dobre opinie i bliskość od domu, podjęliśmy decyzję o przyjściu do Ediny.Przyszliśmy do kliniki z bolącym uchem u pieska. Od razu domyśliłam się, że to zapalenie ucha, bo piesek ma do tego tendencję, a i objawy były książkowe - głowa pochylona na bok, zaróżowione uszko już z wierzchu, brak chęci do zabawy itp.)Pani doktor ku mojemu zdziwieniu już na wstępie, zanim obejrzała ucho, zaczęła wyrywać mu włosy z ucha. Ja wiem, że yorki mają usuwane te włoski z uszu. Jednak fakt, że ucho jest bolące, zaczerwienione i nawet nie zostało obejrzane otoskopem, a wyrywane są z niego włosy, było niepokojące. Ale myślę ok

Bardzo miły i profesonalny zespół. Przychodze tu z psem od ponad 14 lat. Ceny umiarkowane

Pan lekarz przyjoł nas w ostatniej chwili przed zamknięciem ,nagły wypadek.Jesteśmy z babcią bardzo wdzięczne, zbadał kota Filipa dokładnie, nie patrzył na zegarek .Dziękujemy z całego serca.