Zespół Szkół Technicznych im. Wincentego Pola

Nie polecam klasy 1b Technik Informatyk, nie chcą dodać nowego kolegi do grupy klasowej aby mógł sie poznać.

Pozdrawiam pana Klemensa Tajaka, bardzo miły nauczyciel.

Szkoła spoko chodziłem 3 lata

Nie zrobisz z matoła, Matały.

kciałem tam iść ale słaba ocena, wienc nie poszłem. Koledzy mówiom że fajni ludzie ale nauczyciele krzyczom. like dla moje komentarza

Legnacko no mi się podoba

Jestem absolwentem tej szkoły.Polecam

chodzilem do tej szkoły dobrych kilka lat temu i dałbym 5 gdyby nie pewien niemiły pan od biologii i chemii, który miał wymagania jak na jakimś biol chemie specjalizacji. a to był kierunek mechaniczny. po za tym miło wspominam te czasy szkolne :)

Dwójka nauczycieli patrzą jak by tylko kogoś przetrzymać w jednej klasie. Jedna nauczycielka od matematyki krzyczy na całą klasę gdy jedna albo dwie osoby coś przeskrobią i takie sytuacje były wielokrotnie. Niektórym klasom mówiła krzykiem na lekcjach jak nie chcecie sie uczyć to nie ale ja tu będę dalej a wy nie koniecznie musicie tu być". Czy uczeń sie stara nie patrzy na postęp ucznia czy zachowanie na lekcji lecz na ilość zajęć pozalekcyjnych na których sie było. Nowy materiał jest tłumaczony "na szybko" na początku jednej lekcji a później przechodzi sie odrazu do robienia zadań z podręcznika a następnie po dwóch lekcjach są przeprowadzane kartkówki.Nauczyciel od chemii i biologii na lekcjach w technikum stawia warunki na lepszą ocenę takie a nawet bardziej zaostrzone niż są w Liceum im. Marcina Kromera po 8-smej klasie. Gdy nauczyciel kogoś nie polubi a ktoś ma problem z danym przedmiotem oczywiście można podejść żeby nauczyciel wytłumaczył i wytłumaczy ale następnie gdy uczeń chce zdać nauczyciel nie ma czasu albo pyta innych uczniów nawet gdy uczeń pierwszy podszedł sie zgłosić do odpowiedzi a następnie mówi że na ma już czasu pytać. Jednak gdy już dojdzie do przepytania ucznia

Bijom tam . Nie polecam