Sanatorium Zameczek

Pora na ocenę pobytu w tzw. Zameczku. Obiekt ten powinien zmienić nazwę na - jak dobić kuracjusza lub popsuć mu dobry dzień. Totalna porażka. Jeżeli szukasz spokoju, ciszy, miłej i profesjonalnej obsługi, asertywności personelu poszukaj innego obiektu prywatnie np. Hotel Kudowa lub podobny. Zameczek ma wiele nieprzychylnych opinii co sprawdza się niestety, dzięki nieuprzejmej i wyrachowanej obsłudze wprowadzającej w błąd kuracjusza. Jest obiektem bardzo drogim jak na obiekt tej klasy (wyciskacz kasy) do tego pobiera pieniądze za usługi, które są niskiej jakości lub ich brak np. niedziałający Internet (koszt 36 zł), swoją drogą dlaczego NFZ nie kontroluje sposobu obsługi swoich klientów w tym obiekcie. Obsługa ta jest na bardzo niskim poziomie, intelektualnym również. Nie można traktować klienta z NFZ-u jak zła koniecznego, któremu ze wszystkim robi się łaskę. Za tych klientów macie kasę drogie Panie i powinnyście wykonywać swoje obowiązki w taki sposób aby nie stresować ludzi chorych, którzy przyjeżdżają tu odpocząć i zregenerować swoje siły. Podejście personelu tego przybytku (z niewielkimi wyjątkami np. Pana z recepcji - plus) wykazuje całkowity brak asertywności i zrozumienia ludzi chorych. Tu skrzywiony" uśmiech do Pana doktora. Ceny w obiekcie kosmiczne ! Na temat wyżywienia nie wypowiadam się ponieważ rozumiem

Pobyt komercyjny z zabiegami. Wyżywienie smaczne i urozmaicone, obsługa sprzątająca miła. Rehabilitanci super. Słoneczne termy fajne, mały basen ale czysto. Generalnie jesteśmy bardzo zadowoleni.

Pobyt prywatny. Pokój mały, od 6 rano w pokoju straszny hałas i obowiązkowa pobudka. Basen czynny od 15. Nie polecam. Za tą cenę zdecydowanie lepiej wybrać coś innego.

Korzystałam tylko z basenu i napewno można zaliczyć to miejsce do jednego z najlepszych z jakich korzystałam. Bardzo czysto , dwie sauny i basen z masażem . Jednym słowem SUPER

Byliśmy z żoną w czerwcu w Zameczku komercyjnie. Pokoje czyste, chodź spaliła się żarówka w łazience i po zgłoszeniu by wymienili, czekaliśmy tydzień. Na koniec turnusu wymienili.Basen dawał nam dużo frajdy, gdy za oknem padało. Jedzenie bardzo dobre. Ani razu nie kupowałem nic na mieście, bo wystarczało mi to co dawali w Zameczku. A jestem bardzo wybredy co do jedzenia. Szczerze to nie mam do czego się doczepić. Zabiegi mogły by być na miejscu, bo trzeba chodzić do innych budynków. Dobrze ze to lato. Zimą bym sobie tego nie wyobrażał. Panie w recepcie mile, na stołówce również. Ktoś kto wybiera się komercyjnie polecam.

Sanatorium z ZUS styczeń 2023 ,doktor B ... to porażka , wymiana kuracjuszy w tym samym dniu ,charmider wtedy ,jedzenie wyłącznie kateringowe porażka, zabiegi od 7 rana ,brak logiki w zabiegach basen zaraz gimnastyka i kąpiel tego samego dnia zamiast rozłoży ćwiczenia ,kuracjusze na Fundusz dostają gorsze pokoje a komercyjni balują do puzinych godzin bo są kwaterowani w śrud pokoi sanatoryjnych,telewizja płatna i wifi ,brak zasięgu telefonu parking też kłopoty . Ogólnie omijać to miejsce

Pokoje brudne zniszczonePrysznic uszkodzonyŚniadania o 9:00 trochę słabe toBasen czynny od 15 : 00 słaboJak dla mnie nie warty tej kasy którą wydałem (naj gorzej wydana kasa ) jestem często w podróży więc wiem co mówię

Picie wody jako zabieg na NFZ? To chyba jakaś kpina, jak, NFZ może finansować to i inne pseudonaukowe zabiegi wykonywane w tym ośrodku.

Byliśmy prawie dwa tygodnie. Pokoje standardowe, położenie Zameczku super. Blisko sklepy, restauracje, park, pijalnia, kawiarnie. Strefa spa ( basen, sauna, jaccuzi) jak najbardziej na plus. Szkoda tylko, ze zarówno na siłownie jak i na basen można wejść od 15, a nie wcześniej. Posiłki ( śniadanie, obiad, kolacja) w porządku. Obiad mógłby być lepszy, ale tragedii nie ma. Są dwa zestawy do wyboru, co z pewnością jest zaletą.Śniadanie i kolacja w formie bufetu, spory wybór dań. Obsługa miła, co pare dni sprzątanie pokoju i dostarczenie nowej wody. Ogromny minus to zachowanie lekarza!! Pan bardzo niemiły, nieuprzejmy. Jako lekarz powinien pomoc, doradzić, a jest odwrotnie.Pielęgniarki, które prowadzą zabiegi miłe, uśmiechnięte mimo, ze maja dużo pracy. W Zameczku da się odpocząć, zrelaksować, spędzić miło czas. Na pewno jeszcze wrócimy, może latem :) Wtedy zdecydowanie poprosimy o konsultacje z innym lekarzem, albo pakiet bez zabiegów, bo takie zachowanie z jakim się spotkaliśmy jest karygodne!!!

Turnus z NFZ. NIE polecam, a jeśli ktoś musi to przygotujcie się na niedogodności. Parkingu brak, a najbliższy przy Polonii za 15zł/doba. Jak zaparkowałem na chwilę żeby się wypakować to mnie wygonili. Niemiłe panie w recepcji, podobnie obsługa kuchni. Podejście do klienta jak do petenta za PRLu, a przecież nie jesteśmy tu gratis (NFZ im płaci). Pracują jak w PGR, z musu. Porcje jedzenia głodowe, zawsze brakło reglamentowanych zup mlecznych czy płatków na śniadanie (choć podawane okazjonalnie). Hit to zimne rosoły w niedzielę czy zimna woda w czajniku na herbatę. Ziemniaki na obiad to rozgotowana breja pół na pół z wodą i bez smaku (inne, normalne ziemniaki dostają klienci komercyjni) - na szczęście nie jadam skrobi. Reszta jedzenia całkiem OK, tylko te ilości (porcja schabowego z baru mlecznego tu dzielona na 4 osoby), surówki też tylko łyżka stołowa. Jedna gwiazdka za siłownię, basen, sauny i ciężką, dobrą pracę pani sprzątającej pokoje.