Terlis

Diagnosta ma marne pojęcie o swojej pracy. Twierdzi, że w aucie seryjnie nie posiadającym DPF, był on zainstalowany. Wskazując na katalizator oznajmia, że to DPF i, że pewnie jest pusty, bo to niemożliwe aby auto pokazało tak wysoką normę spalin. Badanie normy emisji spalin obywało się na nie obciążonym silniku w miejscu do tego nie przystosowanym... tak więc - wszystkie inne negatywne opinie nie wzięły się znikąd. Stanowczo odradzam wizyty w tej stacji.

Przyjechałem zrobić" przegląd techniczny. Długo czekałem na diagnostę pomimo wolnej ścieżki diagnostycznej. Po około 15 minutach pojawił się mechanik z działu serwisu

Jeżdżę na tą stację od kilku lat trzema samochodami i nigdy nie było problemu. Wiadomo jak coś w aucie nie domaga to muszą panowie interweniować.

Zdecydowanie nie polecam!!!!!!!!!!! Byłem umówiony na przegląd klimatyzacji auto stało trzy dni na parkingu u nich nikt nawet nie zaglądną w rozmowie z mechanikiem oświadczył że nic nie zrobili i nie wie kiedy coś zrobią Żadnego wytłumaczenia z ich strony. NIE POLECAM NIE POLECAM!!!!!!!!!!!!!!

Zdecydowanie nie polecam. Panowie mieli naprawić tylne hamulce bębnowe. Twierdzili, że jeden bęben wymienili, drugi przeczyścili, bo w takim super stanie, uzupełnili płyn hamulcowy i odpowietrzyli układ. Za tę usługę" skasowali 250zł. W rzeczywistości przeczyścili sprężonym powietrzem jeden z nich

Nigdy nie byłem na gorszej stacji diagnostycznej... Tak jak piszą Państwo poniżej - jeden diagnosta (przy tych osobnikach, słowo diagnosta nabiera nowego pojęcia) w Oplu znalazł różnicę - bodajże 20kg masy z przyczepą w dowodzie z tą na tablicy znamionowej. Pierwszy raz się spotkałem, aby ktoś sprawdzał, aż tak szczegółowo tą wartość. Panie w urzędzie z wielkim zażenowaniem i zdziwieniem, musiały dowód wymienić. Ile kłopotów przez jednego pasożyta?W takim razie wracam za rok z innym samochodem - Volkswagen... Owy ssak nawet nie szukał tabliczki. Ale.... Ale... Doczepił się świateł... Chodź rok temu podbił przegląd dla tego samochodu. Szkoda mi nerwów na opowiadanie tej drugiej historii. Złotówki oczywiście też nigdy nie wydali. NIE JEDZCIE TAM NIGDY!!!

Bardzo Przyjazna Stacja Terlis.Pracują tu fajni Panowie Mechanicy którzy proponują rozwiązania usterki i nie zbywają kierowcy. Można na Nich polegać.Pan Kierownik ale ten Młody z uwagą wysłuchuje i podejmujeodpowiednio działania.Dziękuję bardzo))

Mąż umówił się na przegląd auta i właściciel powiedział że niby od 8 smej ale że się spóźnią żeby nie być punktualnie"

Ja tam w życiu już nie pojadę i nikomu nie polecę tej stacji. Tak czepialskich to nie ma w całej kotlinie kłodzkiej

Pomocni ludzie z ogromną wiedzą