SPSK im. Andrzeja Mielęckiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego Oddział Chirurgii Szczękowo-Twarzowej

Miałam (nie)przyjemność bycia pacjentką poradni chirurgii szczękowo-twarzowej kilka lat temu. Z powikłaniami zabiegu borykam się do dzisiaj. Trafiłam do przychodni z zębami nadliczbowymi. Jeden z nich został fachowo usunięty przez Pana, który dopiero robił specjalizację i rekonwalescencja po trudnym zabiegu chirurgicznym zajęła maksymalnie 4 dni. Drugi z nich usunęła mi kobieta, która nadawała się co najwyżej do rzeźni. Zabieg był umówiony na godzinę 9, a zostałam przyjęta o 12, ponieważ Pani wolała sobie przyjąć innych pacjentów niż zająć moim trudnym przypadkiem. Kiedy dostałam się do gabinetu, najpierw chciała mi znieczulić nie tę stronę co powinna, a potem ignorowała towarzyszący mi ból, bo wolała pokazywać studentom niezwykły przypadek, zamiast wykonać poprawnie zabieg. W konsekwencji uszkodziła mi korzeń szóstki, zęba nie udało się uratować nawet leczeniem kanałowym, ale to nic. Zdecydowanie gorszym powikłaniem było uszkodzenie nerwu, przez co mam zaburzenia w czuciu przy ustach, mimo wielu zabiegów, mających ów błąd lekarski naprawić nie wróciłam w pełni do zdrowia.

Masakra. Lekarze nie potrafili rozpoznać u mnie zwykłego napięcia mięśni żuchwy, odesłali do neurologa który wyśmiał ich na samym początku wizyty. Nie polecam nikomu. Więcej strachu niż pożytku.

Nie polecam tego szpitala ! Traktują ludzi jak zabawki w fabryce. Zrobić, co zrobić i pozbyć się człowieka. Po operacji nie czuje połowy twarzy. Przez rok czasu byłem przygotowywany do operacji i zapowiadało się profesjonalnie co zmotywowało mnie do zabiegu. Po zabiegu mam problemy laryngologiczne, nie czuje węchu, smaku, nie słyszę na lewe ucho i nie czuje twarzy. Pielęgniarki jak gestapo traktują chorego. Najlepiej im wychodzi jak siedzą w nocy i jedzą mandarynki a jak człowiek poprosi o szklankę wody, to się plecami odwrócą i każą radzić sobie samemu. Jednym słowem „rzeźnia miejska na francuskiej”

Chciałam wyrazić swoją opinię i gorąco podziękować całemu personelowi za opiekę, wrażliwość, skupionej uwadze na pacjenta szczególnie dziękuję Pani doktor prowadzącej Barbarze Trepka -Sirek oraz doktorowi Łukaszowi Możejko , którzy od samego początku zajęli się mną bardzo troskliwie i profesjonalnie bardzo młoda kadra a jakże profesjonalna . Szpital bardzo czysty, obsługa pielegniarek również zasługuje na pochwałę, cieszę się że trafiłam w tak dobre ręce i to z NFZDziękuję

Najlepsza klinika opieka super począwszy od Pani Profesor Niedzielskiej po cały personel dziękuję że trafiłam w tak doświadczony zespół który ratuje moje życie i zdrowie dziękuję za rekonstrukcje szczęki i za to jak wyglądam

Przyszedłem na umówioną 9 miesięcy wcześniej operacje krzywej przegrody nosa na oddziale otolaryngologicznym i w tym samym dniu mi ją odwołali i zaproponowali termin pół roku później.

Super personel uczuciowe podejście do pacjenta no nigdzie nie widziałem lepszej obsługi nawet w prywatnych gabinetach . Gorąco polecam

Super klinika. Profesjonalizm lekarzy na wysokim poziomie, super opieka. Przekonałam się osobiście kilka razy.Dziekuje całemu personelowi medycznemu za opiekę i pomoc

Pobyt na oddziale chirurgi szczękowo twarzowej. Nie mam zastrzeżeń do lekarzy, łatwo nie było a dali radę i tu wielkie podziękowania. Natomiast pielęgniarki szkoda gadać. Mam wrażenie, że teraz kiedy nie ma odwiedzin rodzin to mają kompletnie wywalone bo nikt im na ręce patrzy. Nie miłe a wręcz niegrzeczne. Zgadzam się z Agniesiaaa26, iż ta w krótkich włosach czarnych w średnim wieku była tak bezczelna, że mnie aż zatkało bo ja też pracuję 25 lat z ludźmi i nigdy bym sobie nie pozwoliła na takie uwagi jakie ona czyniła. Jak tylko lekarz zezwolil uciekłam do domu. Co do poradni nie mam zastrzeżeń, swoje trzeba odczekać ale wszyscy są grzeczni i fachowo się zajmują pacjentem. Podsumowując lekarze są w porządku, pielęgniarki powinny się ogarnąć bo my tam na wczasy nie przyjeżdżam i przydało by się trochę życzliwości.