Zajazd Bieszczadzka Ostoja

Korzystaliśmy z restauracji - może mieliśmy pecha- zupa podana po prawie godzinie, kolejne danie otrzymaliśmy po upomnieniu się o nie. Jedzenie smaczne.

Zupa szczawiowa bez smaku z jednym zi maniakiem i bez szczawiu.

Bardzo urokliwe miejsce, czyściutko, wygodne łóżka. Bardzo smaczne i obfite śniadanie. Jedyny minusik to łóżko pod skośnym sufitem. Ale jak na jedną noc do wytrzymania. Bardzo miła obsługa :)

Bardzo miła obsługa. Skorzystaliśmy co prawda tylko z restauracji, ale było warto. Piękny obiekt w bardzo spokojnej okolicy.Warto wstąpić chociaż na kawę ;)

W pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia, zadzwoniłam do restauracji czy jest otwarta, pani poinformowała że jest. Przyjeżdżając na miejsce okazało się, że restauracja organizuje obiad dla gości hotelowych, o czym już pani przez telefon nie poinformowała. Po wybraniu miejsc wzięliśmy kartę dań. Wybraliśmy jedzenie i oczekiwaliśmy aż ktokolwiek podejdzie. Nikt nie podchodził. Wobec tego sami podeszliśmy do pani pytając w jaki sposób możemy złożyć zamówienie, pani powiedziała, że zaraz do nas podejdzie. Tak czekaliśmy dobre 40 min. Na sam koniec zdecydowaliśmy się opuścić restauracje, głodni i źli.

W Bieszczadzkiej Ostoi urządziliśmy przyjęcie weselne.Pokoje przestronne, idalnie wysprzątane, z ładnymi widokami na otaczające lasy.Jedzenie rewelacja.Przemiła obsługa, która wraz z Panią Manager, stanęła na głowie i dopięła perfekcyjnie wszystkie szczegóły przyjęcia! Polecam

Polecam. Tu człowiek czuje się jak w domu. Bardzo serdeczna obsługa, pyszne domowe jedzenie. Pokoje czyste, przyjemne. Blisko do stoków narciarskich i ścieżek spacerowych

Duży pokój, wygodne łóżko, pyszne i różnorodne śniadanie. Restauracja z bogatym menu, przystępne ceny, polecam.

Byliśmy na imprezie rodzinnej i bardzo nam się podobało. Do takich celów lokal nadaje się świetnie. Jedzenie było zacne i dobrze podane. W pokojach nie byliśmy, ale na dole wszystko wygląda elegancko.