Kościół św. Jana Chrzciciela w Tychach

Zakłócanie spokoju waleniem dzwonami przez ponad 10 minut. Starsi ludzie potrafią już spać, psy wyją zdenerwowane...brak słów, zero empatii i szacunku dla innych istot.

Wielu znajomych odchodzi. Parafia pokazała stosunek do Boga w czasie tzw pandemii. Obrzydliwością była komunia na rękę,stojąc, odkażając ręce.... Nie wspomnę o namawianiu do przyjmowania szkodliwych dla zdrowia pseudo- szczepionek.

Nowoczesny w swojej formie i wyrazie kościół wyraźnie odbiegający wnętrzem od innych, do tego świeżo po remoncie i teraz w środku pięknie wygląda.

Poniedziałek godziny wieczorne. Dzwony biją głośno ponad 10 minut. PONAD 10 MINUT. Tego dźwięku nie da się znosić tak długo. Nie wiem co za kr...tyn na to wpadł żeby wieczorem dzwonić tak długo. W około mieszkają ludzie którzy chodzą do pracy. Wiem że wam czarnym to lata i powiewa, ale może uruchomilibyście głowy i ograniczyli dzwonienie do MINUTY GÓRA, a nie dzwonicie już 15 minut! Zero empatii. ZERO

Tam gdzie mieszka Bóg zawsze, bez względu na wygląd zewnetrzny, zawsze jest dobre miejsce.

Wyjątkowa architektura. Miejsce kultu religijnego. Duży parking. Polecam.

Jestem zła, ponieważ od urodzenia byłam w tym Kościele.teraz Chrzest i nie raczyli mnie poinformować,że teraz Chrzest trwa 15 min bez MSZY ŚWIĘTEJ!!!! Co to ma być? Pytałam o komunie i jak msza podczas chrztu wygląda teraz w pandemii i co ani słowa że MSZy NIE MA!!!!! Porażka,bo mogłam iść do normalnego Kościoła. Już zmieniłam Kościół.

Nie oceniam kościołów, ale to moja Parafia, więc kilka słów.Dom Boży w którym jest ołtarz i tabernakulum z świecącą czerwoną lampką czyli jest Bóg. Wystarczy.Skromna Świątynia w której czuć obecność Boga.Nie słychać zgiełku miasta, można spotkać się w ciszy z Bogiem.Księża spokojni zawsze uśmiechnięci i rozmodleni.Dobrze, że w Polsce ciągle są.Poniżej kilka słów w odniesieniu do innych opinii...Czas pandemii...Dla nas wszystkich był trudny :/Większość z nas była posłuszna obostrzeniom...Komunia na rękę...Od wielu lat co miesiąc chodzę do spowiedzi i przez całą pandemię tylko raz przyjąłem na rękę... (zawsze do ust).Transmisja z Mszy była w internecie z wielu parafii, do wyboru, przecież nie wszyscy muszą transmitować...Dzwony dwa razy w roku wieczorem biją dłużej, to żaden problem.Codzienny ruch od 4 rano na Żwakowskiej jest bardziej uciążliwy ...Mój pies którego kocham wyje na każdą przejeżdżającą karetkę, trudno nie umrze z tego powodu ;)Gorsze są petardy...Fajna wspólnota, trzymajmy się razem!

Malo miejsca na mszy resurekcyjnej a multum ludzi

Jestem zawiedziona, mamy proboszcza profesora. W czasach pandemii ogłosił, że jest pandemia i........ tyle. Żadnych mszy i nabożeństw online. Żadnych informacji na stronkach. Brak profilu na facebooku z aktualnościami, większość tyskich parafii ma. Zostawił nas parafian w tym cieżkim czasie samym sobie....... . Większość nas szukała wsparcia i wspólnej modlitwy w innych kościołach i znalazła.... .Tylko w Naszym kościele nic się nie działo, a my parafianie czekaliśmy na bliskość z Bogiem, z naszymi księżmi, bo to przecież nasza parafia. Jak Putin zaatakował Ukrainę też byliśmy chętni do pomocy, tylko nasza parafia nic nie organizowała. Jest mi przykro.