Skansen Bojowy I Armii Wojska Polskiego w Zdbicach

Super miejsce. Główny bunkier dostępny" dla zwiedzających oczywiście na własną odpowiedzialność. W środku trzeba uważać 4m przepaść na dolny poziom tak więc radzę zachować zdrowy rozsądek. Obowiązkowo zabrać latarkę czołówkę i linę żeby pozwiedzać dolny poziom. Parking 5min drogi od bunkrów."

4 sprzety- czołg, armata i dwie haubice, pamięci bitwy pod zdbicami 2-6.02.1945 przed przełamaniem wału pomorskiego. Otwarte non stop -dawny parking. Bez opłat.

Kilka armat i czołg na parkingu. Sporo miejsca na samochody. Nikt nie pilnuje, nie ma biletów, każdy może przyjechać w każdej chwili, zobaczyć z bliska, dotknąć. Otwarte całą dobę. Sprzęt wiekowy, można by było trochę odświeżyć. Z tego co wiem, to owszem, żołnierze AWP używali zaprezentowanej broni podczas wojny ale Ci walczący w okolicy o przełamanie umocnień nie mieli wtedy czołgów. W okolicy sporo pozostałości po fortyfikacjach, bunkry, zapory przeciwpancerne. Warto przejść się po okolicy na w stronę Przesmyku Morzewo czy na południowy kraniec jeziora Zdbiczno - Przesmyk Śmierci.

Miejsce jest zaskakujące, nagle przy drodze czołgi! Warto się tam zatrzymać i obejrzeć.

Super historyczne miejsce , krótkie info co się działo na tablicy są ławeczki można usiąść a obok jezioro . Polecam

Bardzo ładnie się prezentują, plusem jest duży parking oraz jest blisko jeziora. Niestety zobaczyć można tylko czołg i trzy działa po drodze można się tu zatrzymać ale by specjalnie tu przyjeżdżać się nie opłaca

Nic tu nie ma, jeden czołg pusty w środku (jeśli nie liczyć wrzuconych do niego śmieci) i kilka działek. Jak przejeżdżasz obok można na minutę się zatrzymać, jechać specjalnie tak nie ma po co.

Ciekawe miejsce z super historią polecam jaki i dla najmłodszych taki i dla starszych. Do czołgu można wejść ale jak zwykle to bywa kupa śmieci ;)