Biedronka

Mały wybór, obsługa nie bardzo miła. Jedna zaleta to wygodne miejsce dla mieszkańców z domów wokół.

Ucieszyłem się gdy dowiedziałem się ze będę miał w końcu biedronkę pod domem. Niestety euforia nie trwała długo. Miałem już kilku krotnie nie przyjemna scesje z zastępca kierownika Panią Weroniką. Pierwszym razem machnęłem ręką , sobota dużo ludzi No każdy może mieć gorszy dzień. Ale kiedy nie podejść spytac o coś wyżej wymienionej Pani to jakby jakaś tragedia ja spotkała. Odpowiada z łaską , niekulturalnie, wręcz krzyczy. Ja rozumiem że praca w handlu to ciężki kawałek chleba , ale jeśli ktoś się nie czuje na siłach to chyba powinien zastanowić się nad zmianą branży a nie wyzywać swoje frustrację na niewinnych klientach. Nie polecam tego sklepu dopóki ta Pani tam jest

Chciałbym się podzielić swoją opinią na temat tej Biedronki jestem za żenowany kierownictwem tego sklepu po incydencie który widziałem w tym sklepie jak jest traktowany pracownik który był obrażany szarpany przez klienta to aż w szoku byłem. Człowiek idzie na zakupy zrobić na spokojnie a widzi takie zachowanie jak bym był jakieś spelunie więcej moja noga nie postanie.

W mojej opinii Pani Weronika która okazuje się być zastępcą kierownika wykazuje karygodne zachowanie w stosunku do klienta (jest arogancka , wręcz chamska). Sprawia wrażenie pracy przymusowej , nie potrafi odpowiedzieć na proste pytania . Wykazuje ogromną niekompetencję w czasie pracy , co psuje wizerunek BIEDRONKI!!!.Ja rozumiem iż jest mało osób do pracy w Biedronce aczkolwiek osoby pokroju pani Weroniki nie obsadziłabym nawet na posadzie sprzątaczki .

Wybór towarów bardzo ograniczony w stosunku do dużych biedronek, ale to miejsce powstało raczej z myślą o szybkich zakupach dla pracowników okolicznych biur i instytucji. Znajdą się tu podatkowe produkty na przekąskę w pracy czy napoje. Między półkami ciasno, ale jeszcze nigdy nie trafiłam na takie tłumy, żeby nie dało się przejść. Na ogół nie ma kolejek do kas samoobsługowych, nie wiem jak ze zwykłymi, bo z nich nie korzystam.

Słabe zaopatrzenie brak wielu produktów co są w innych biedronka ,mało miejsca między regałami trzeba się praktycznie non stop ocierać o inne osoby po prostu słabo.

Miejce nie za duże ale wszystko jest nawet kasy samo obsługowe

bardzo sie ciesze, ze zbudowali w centrum biedronke. sklep jest jednak bardzo maly, z wieloma klientami w srodku. panie ktore tam pracuja, sprzataja podloge lub ukladaja rzeczy na polkach kiedy jest straszny tłok.

Niestety w tym sklepie obsługa klientka na niskim poziomie , będąc dzisiaj w sklepie na kasie Pani Agnieszka nie umie pracować w obsługiwaniu ludzi, przede mną Pani w starszym wieku tylko się o coś zapytała jak kasjerka chamsko odpowiada. Jak płaciłam za zakupy to do mnie krzykiem Pani powiedziała żebym płaciła kartą bo nie ma jak wydać, po czym wzięła pieniądze i RZUCIŁA mi resztę, niestety do każdej osoby była bardzo chamska . Pani Agnieszko , jak Pani nie umie pracować w obsłudze klientów to nikt Panią nie zmusza , proszę się nauczyć rozmawiać przynajmniej.Przez takich niestety pracowników sklep traci klientów!

Kierownik strzępi ryja na pracownika przy kasie,przy klientach - powód nastawienia piekarnika z pieczywem.Kadra kierownicza na poziomie kadry piłki nożnej - do wymiany .