Centrum Kongresowe Szczawnica - Dworek Gościnny

Jazz Bar to dosyć specyficzne miejsce. Na wieczory z muzyką pewnie idealne, ale na rodzinny obiad już raczej nie. Ja akurat spędziłem tam dwa letnie wieczory przy stolikach na zewnątrz (dostępne są koce na chłodniejsze dni).Jedzenie dosyć dobre. Zupy sprawiają wrażenie jakby były przyrządzane w Termomixie. Ryby ciekawie podane, chociaż połączenie ryby z makaronem trochę może dziwić. Bez problemu można zmienić tę kompozycję. Burger bardzo przeciętny. desery wydawały się trochę odbiegać składem od karty. W cytrynowym Posset nie wyczułem zapowiadanej pistacji. Kalmary nawet smaczne.Kolejna wizyta (listopad 2017)Sajgonki mało chrupiące i z przeciętnym nadzieniem. Duszony boczek zdawał się nie odpowiadać opisowi w karcie menu. Podano go na suchym kapuścianym niby rosti, gotowanej kapusty włoskiej nie znaleziono. Burger ponownie przeciętny.Zadziwiające było to, że obsługę gości pozostawiono dwóm uczniom, którzy robili to chyba pierwszy raz w życiu. Prawdopodobnie stres spowodował cały ciąg wpadek od zamówienia aż do rozliczenia. Zarządzającym daję minus, uczennicy życzę powodzenia.

Pięknie odnowione miejsce. Pełni wiele funkcji - odbywają się tu koncerty, spektakle, imprezy typu wesela, jest tu też dobra, klimatyczna restauracja Jazz Bar. Sala widowiskowa jest nowoczesna - widownia jest ruchoma i w ciągu kilku minut można ją schować, aby uzyskać przestrzeń. Miejsce które trzeba odwiedzić podczas wizyty w Szczawnicy!

Idealne miejsce na zorganizowanie koncertu, recitalu czy spotkania biznesowego. Klimat złotej ery Szczawnicy w połączeniu z nowoczesnymi rozwiązaniami to mieszanka idealna. Duża sala ma bardzo dobrą akustykę. A kawiarnia na dolnym poziomie zachęca do spokojnego spędzania czasu w pięknym miejscu w pięknym otoczeniu.

Świetna atmosfera, miła obsługa, dobre jedzenie, ładnie podane. żałuję jedynie ze nie bylem w trakcie koncertu, polecam gorąco to miejsce,szczegolnie turystom, bo bardzo malo tu osob w godzinach obiadowych! wpadajcie!

Super miejsce , super obsługa. Piękne kelnerki , zwłaszcza pewna blondynka. Zakochałem się... boli serduszko... serdecznie pozdrawiam!

Miejsce czarujące lecz na początku tygodnia jak się wchodzi coś przekąsić nieco ospałe,ciemne i przytłaczające. Obsługa ok. Ceny raczej wysokie ( burger 25 zł! ). Pyszny krem chrzanowy 12 zl . Raczej polecam.

Nowy obiekt. Czysty, cichy, dobrze położony. Obsługa w każdym aspekcie na najwyższym poziomie. Pewnie wrócimy.

Klimatyczne miejsce z pięknym widokiem i mikroklimatem. Polecam na kawę i deser choć są także przekąski i obiady, ale dla par lub singlu niż dla rodzin. Bardzo miła obsługa

Tylko z zewnątrz podczas bardzo krótkiego pobytu w Szczawnicy. Może następnym razem obejrzymy również wewnątrz... Budynek pięknie odrestaurowany. Cudny!!!

Ceny bardzo wygórowane, w karcie jest tylko 6 dań głównych. Miejsce ładne ale bardzo ciemno, nie wiedzieliśmy czy restauracja jest w ogóle czynna. Przystawki i zupa były dobre, ale burger, który na pierwszy rzut oka wyglądał dobrze okazał się tragiczny. Góra bułki była czerstwa a dół był rozmoczony od nieudolnej konfitury z papryki, krążki cebulowe cięte siekierą i surowe w środku. Ogólnie burger nie do zjedzenia. Szkoda kelnerek, które muszą podawać jedzenie na dwukilowych płytach.