Biedronka

Przełóżcie cię te palety z mlekiem na bok bo ja przejść chce

Duży minus dla kierowniczki tej biedronki, która wygoniła ze sklepu matkę z dwójka małych dzieci , twierdząc ze nie może ona ich mieć w wózku. Przykro, że nie ma dwóch miejsc w wózku do siedzenia i kobieta woli wygonić kogoś ze sklepu niż dać spokojnie zrobić zakupy, żeby dziecko w wieku 2 lat siedziało w wózku. Robię w tym sklepie zakupy od lat i nie było takiego problemu, a dzisiaj się pojawił i to u kierownika sklepu. Wstyd !!!! Do tego ochroniarz, ktory uważa się za najważniejszego w tym sklepie. Rzuca dziwnym wzrokiem i groźbami ze ma mnie na monitorze i zgłosi, że jeżdżę z dzieckiem w wózku po sklepie. Ludzie zmieńcie tego ochroniarza !

Persinel nie radzi sobie z kolejkami.

Obsługa jak obsługa, ale rzekoma Pani kierownik porażka, ciekawe czy ta osoba stała chociaż koło kierownika, wydaje się jakby wcale mnie nie słuchała, na zadane pytanie mówi całkiem o czym innym, nie wiem z kim bardziej kompetentnym mogę porozmawiać w sklepie jak na wzywana osobe przez kasjera. Chyba zostaje tylko infolinia. Pani ciemne włosy z oznakami przedwczesnej utraty słuchu bądź sprawienia klienta.... Porażka, nie Polecam

Zakupy , niby tanio ale nie pilecam

Partyzantów straszne… poszukiwałam danego produktu będąc na dziale gdzie gdzie mógłbyś sie znajdować zapytałam grzecznie Pana, który rozpakowywal towar czy znajdę gdzieś dana rzecz Pan odpowiedział ze nie ma tego na sklepie. Podziękowałam przeszlam w druga alejkę po czym słyszę jak sie śmieje i mówi do kolego „no przyjąłem twoja taktykę ze jak pytają to mówię ze nie ma bo sie nauczą”.Dziękuje to czego szukałam jednak było na sklepie przy kasie na paletach…Chamstwo..

Ochroniarz bardzo nie przyjemny. Dzisiaj 16.03.2023 (11;20) nakrzyczał na wolontariuszkę po czym wezwał policję. Brak kultury

Zakupiony jogurt fantazja 2 tygodnie po terminie, polecam sprawdzać daty przed zakupem, szczególnie w lodówkach oraz artykuły dla żywienia dla dzieci. Panuje jeden wielki chaos, kartony fruwają od razu przy wejściu, pani kasjerka zapytana o bałagan odpowiada,, zatrudnij się Pan,,.Poproszenie sprzedawcy o pomoc w wyciągnięciu napoju konkretnie fanty ze spodu palety kończy się słowami,, nie mam czasu,, nie Polecam....