Sklep Mięsny Zyguła

Szanowne Panie ekspedientki oszukują klientów. Na 4 kupione kotlety, 3 są ok, jeden to jakieś okrawki nie nadające się do użycia. Wędlina pokrojona zapakowana zeschnięta, stara, nie nadająca się na kanapki. Okropne

Proszę o wyjaśnienie klientom godzin otwarcia sklepu w soboty, ponieważ niby sklep jest czynny do 18.00, a od 17.00 towar jest chowany i tak o 17.15 lady są puste, panie ekspedientki złoszczą się na klientów, że wogóle mają czelnoś kupować w sobotę o 17.30. Dodam, że w żadnym sklepie nie spotkałam tak niemiłej obsługi!!!

Zawsze było dobrze, wędlina surówki piersi z kurczaka smaczne, wczoraj kupiłam nogi z kurczaka..tragedia śmierdziały już po otwarciu woreczka, nadają się tylko do wyrzucenia :/

Świetna obsługa i bardzo nowocześnie wyglądający sklep :)

surówka - nie świeża, konkretne zatrucie. Kiełbasa myśliwska koło kiełbasy nie leżała. Kurczak ? Jedna pierś ok, druga gumowa. NIGDY więcej zakupów w tym sklepie.

Nowe ekspedientki, pracujecie za karę? Wszystko z łaską. Pani w blond włosach, wiecznie śpiąca, może czas dobrze się wyspać. Stara załoga super, jedynie pani w okularach arogancka do osób starszych. Wyroby smaczne, choć często ostatnio lekko nie świeże.

Robię zakupy dość często w sklepach zyguła, ale akurat na ul.wrocławskiej ekspedientki niemiłe, aroganckie pracują jakby za karę ja rozumiem mieć zły dzień każdemu może się zdarzyć, ale w tym miejscu jest to na porządku dziennym… szczególnie zwróciłam uwagę na starsza ekspedientkę w krótkich blond włosach bardzo niemiło odpowiada klientom jakby to ona była najmądrzejsza… moim zdaniem obsługa klienta jest najważniejsza, dlatego już nie wrócę do zyguly na ulice wrocławską.