Stefan. Zakład fryzjerstwa męskiego. Kaczmarek A.

Super salon, meeega obsługa. Fryzjer Irek, wirtuoz fryzjerstwa.

Bardzo,dobry.profesjonalny.Mila atmosfera.Jestem zadowolony, będę przychodził.Polecam.

Gościu niemiły, obrażony zachowanie tragiczne. Na pytania odpowiada z laską sugerując że jest na przesłuchaniu. O strzyżeniu nie wspomnę. Zero umiejętności. Najgorszy fryzjer na świecie. Dno.

Strzyżenie na bardzo niskim poziomie. Wokół stanowiska pracy brud, maszynki brudne we włosach używana jest brzytwa która nie jest dezynfekowana. Nie polecam

Trzy stanowiska. Cały czas ta sama obsługa. 40zł męskie strzyżenie. Ładnie. Szybko.

Super ,lokal z tradycjami ja pamiętam go jeszcze jako dziecko .

Bardzo mile zaskoczenie. Podszedłem przed zakład wyszła uprzejma Pani pytając czy ja do kogoś konkretnego, po czym nastąpiło sprawne strzyżenie zgodnie z moimi oczekiwaniami. Bywałem już kilka razy i nigdy się nie zawiodłem: szybko i dokładnie. Profesjonalnie.

Główny, historyczny zakład fryzjerski w Piastowie. Kiedyś było tak: przychodziłeś się ostrzyc, czekałeś chwilę i Pan Stefan zapraszał na fotel. Poważny, ale dowcipny gość. Potrafił opowiadać różne dykteryjki z życia wzięte. Jeśli pojawiali się następni klienci łapał telefon i przywoływał na pomoc żonę, która go wspomagała w robocie. Jeśli to było mało to znowu łapał za telefon i przywabiał na pomoc córkę Agnieszkę, która nie spiesznie wspomagała rodziców. Teraz zakład prowadzi córka i klimat jest nieco inny. Wchodzisz, a tu pada pytanie: czy był Pan umówiony? Na szczęście nie umówieni zazwyczaj też są obsłużeni. Powodzenia Pani Agnieszko, proszę utrzymać klimat chociaż do momentu wystrzyżenia wszystkich pamiętających tamte czasy. Amen.