Jump Hall Park Trampolin

Ciekawe miejsce ale bez fajerwerków. Mało atrakcji dla dzieci: rekin na którego wejść mogą max 3 osoby wiec cała reszta czeka, ścianka wspinaczkowa po której wchodząc musisz uważać żeby nie spaść na nikogo bawiącego się na innej atrakcji (na rekinie), jeden kosz do gry (drugi urwany), skoki ze „skrzyni”, drabinka i zabawa w kolorowe przyciski na refleks, trampoliny. Dodatkowo płatny park linowy ale użytkownik musi mieć 170cm z wyciągnięta ręka wiec dzieci z młodszym klas mogą się obliczać. Koszt biletu dla 3 osób to około 130zl a po pół godziny nie ma już co robic. Brakuje np toru przeszkód, albo równoważni. Szkoda bo miejsce piękne, czyste, miła obsługa, jest ciepło, są śliczne sale urodzinowe ale pomysłu brak. Na Węgrzech w Czechach czy na Słowenii takie miejsca tętnią życiem i wykorzystują przestrzeń na 200% dając tez szanse na skorzystania ze wszystkich atrakcji dzieciom. U nas jak zwykle w powijakach

Super miejsce do rodzinnej zabawy. Moim zdaniem minimum od dzieci powyżej 4 lat :) rowniez polecam wieczorne pory jak jest mniej niz 10 ospb to mozna poganiac sie i mocno spocic :)

Obrzydliwa praca administratorów. Ciągłe błędy. Często zapominają o wysłaniu listu, że nie będzie żadnych zajęć, ani nie wysyłają listów z nieprawidłowymi informacjami. Żałuję, że kupiłem karnet dla syna.

Bardzo przykre urodziny, personel zabronił cukierki z pianity. Zapłaciłem za 2 godziny a personel zabronił wchodzić na trampolina już po godzinie i dwadzieścia minut. Resztę czasu spędzoną na sali. Zepsuły mi poprostu urodziny.

Najgorszy park trampolin we Wrocławiu, atrakcji mało. Po godzinnym pobycie zaginął jeden but, odnalazł się w koszu na śmierć, a obsługa jedyne co powiedziała to że nic nie mogą zrobić w dość niemiły sposób

Fajne miejsce. Czyste i jakość tak dobrze zorganizowane. Warto odwiedzić, dzieci będą zadowolone.

Zmieniam opinię. Wszytko się sypie. Dziury w sprzęcie zaklejane taśmą naprawczą. Obsługa trenerska zajęta pogaduszkami. Ale oczywiście opiekun dziecka musi zakupić skarpetki antypoślizgowe ze względów bezpieczeństwa. Hipokryzja.

Świetne miejsce. Mieszkam niedaleko ale byłam dopiero drugi raz i chyba żałuję. Oba razy były z synem. Raz gdy miał 5 lat i teraz gdy ma 8. Wtedy były początki, przed każdym wejściem były obowiązkowe rozgrzewki z obsługą. Tera jest luźniej pod tym względem. Ale można zorganizować urodziny dla dzieci lub spotkanie towarzyskie. Kapitalna zabawa. W godzinę na prawdę można stracić sporo kalorii i wypocić się ostro. Jest mała szatnia (60 szafek), kilka kabin prysznicowych, bar z przekąskami i napojami. Oprócz trampolin jest mała ścianka wspinaczkowa (spada się na gąbki) i jest też linowy tor przeszkód (z kaskiem i linami wspinaczkowymi) poprowadzony pod sufitem. Hitem jest rekin na którego trudno się wspiąć i jest nie lada wyzwaniem.Zdecydowanie polecam spędzenie czasu w tym miejscu

Spoko miejsce. Jednak organizacja urodzin dziecka bardzo słabo. Duże koszty, przygotowanie sali i poczestunku bardzo przeciętne.