Szpital św. Rocha w Ozimku

Kompletna porażka, pani w recepcji niech się doinformuje jak może pomóc pacjentom, doradzić... może czas najwyższy lepszą szkołę zrobić w której nauczą odpowiadać na zadawane pytania, a nie słowem nie wiem" a ten szyderczy śmiech w d*** bądź głowę sobie proszę wsadzić."

Oddział rehabilitacji. Wszystko sprawnie i profesjonalnie. Jeżeli ktoś chce dojść do siebie po zabiegu lub udarze to jest to bardzo dobre miejsce. Życzę zdrowia!

Po co ten szpital w ogóle jest otwarty skoro nikt nic nie wie.. lekarka jakaś tam sedziwa pani nawet nie potrafi porządnie przeegzaminować pacjenta! Tragedia! Idźcie ludzie gdzieś gdzie bedziecie szczęśliwsi w pracy.. nie marnujcie pieniędzy podatnikow.. nie traktujcie tak ludzi! Kpina..

Lekarz chirurg w sędziwym wieku - dramat. Podręcznikowy przykład wypalenia zawodowego. Człowiek przyjeżdża szmat drogi z konkretnymi wynikami, żeby otrzymać skierowanie na operację przepukliny rozworu przełykowego, to w chamskim tonie się dowiaduje, że sobie zmyśla. Szkoda czasu i nerwów.

Mam wielki żal i niwiem co mam powiedzieć straciłam mojego najlepszego męża na intensywnieej terapii na Witosa zrobili wszystko co mogli a wyście go zabili za 12 godzin a te wszystkie siostry i te przełożę co pracują na tym oddziale to trzeba utopić w w malentwaimi albo zwolnić z oddziału wewnetrzego bez nadzieja każdy mówi ozimek to wykańczalnia

Przyjechałem po to aby dostać skierowanie na badanie do alergologa, po czym lekarka nie wiem z jakich okoliczności zbadała moje ciśnienie i gorączkę na dodatek nie dała skierowania po które przyjechałem. (Koszmar) żal niedowierzanie!

Masakra, jeśli chodzi o dodzwonie się do szpitala. Nikt nie odbieram telefonów. Czy tam koś w rejestracji pracuje?

Mój Tata trafił do szpitala na oddział wewnętrzny na dobry miesiąc, z zaostrzonymi objawami ciężkiej przewlekłej choroby. Mógł trafić do większego szpitala bliżej domu, gdzie pewnie byłby jednym z dziesiątek pacjentów na oddziale. W tym szpitalu okazano mu profesjonalną pomoc medyczną, a przy tym szczerą troskę i empatię. Zarówno zespół lekarzy, z ordynatorem na czele, jak i pielęgniarki dali mu najlepszą szansę na wyzdrowienie na jaką mógłby liczyć, a nam, jego rodzinie, okazali ogromne wsparcie. I za to dziękujemy.

Szpital utrzymany w dobrym stanie aczkolwiek nie jest idealny.Oczywiście zdarzają się sytuacje że nie zawsze spełnia wszystkie normy ale nie jest zły.Przeżyłam w tym szpitalu dobre i bardzo przykre momenty życia.Recepcja mogłaby pracować lepiej, mniej chaotycznie i wykazywać więcej empatii do pacjentów. A panie częściej powinny z uwagą słuchać i się uśmiechać. Każdemu było by milej.Lekarze i pielęgniarki robią co mogą by pomóc chorym ale nie oszukujmy się jest ich stanowczo za mało. Są przemęczeni i kiepsko opłacani.To nie wina personelu a dyrekcji jak szpital jest prowadzony. Że brakuje miejsc a listy na specjalistyczne badania zawsze pełne. Przykre to bo trzeba praktycznie wszystko robić prywatnie.Jako młoda dziewczyna spędziłam tam kilka lat na wolontariacie może to mogłoby wrócić by wspomóc personel. Jestem przekonana że znaleźli by się chętni do pomocy. Mam wiele pomysłów ( mogę służyć pomocą -w razie czego proszę o kontakt).Bądźmy dla siebie wszyscy wyrozumiali, serdeczni i pomocni. Nie zapominajmy o uśmiechu on łamie wszystkie lody i przełamuje bariery. Dużo zdrowia wszystkim!

Gastroskopia i Kolonoskopia przy jednym badaniu, początkowo byłem sceptycznie nastawiony czytając różne opinie, Pani na recepcji była miła /przygotowała dokumentację i wskazała pokój nr 8 EKG, ta Pani miała kolejkę ludzi przed gabinetem stawała na głowie żeby jak najszybciej wykonywać badania /ktoś w ten dzień nie przyszedł do pracy/,Pani przygotowująca do badań też bardzo miła ,nawet pożartowała ,Pan anestezjolog rzeczowy uprzejmy, Panie przy zabiegu fajne ,Pan doktor wykonujący badanie -profesjonalnie. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć ,że szpital na bardzo dobrym poziomie, kolejki są ale wszystko sprawnie idzie.Polecam