Internat Zespołu Szkół Elektryczno - Elektronicznych w Szczecinie

Uważam że jedna z najlepszych szkół w Szczecinie.

2 miesięczny remont który można zrobić w wakacje zrobiono w środku roku, wyrzucono nas z cel i rozdzielono nadprogramowo do innych bez niezbędnego wyposażenia np szaf. Zakaz przebywania na terenie od godziny 8 do 14. Żeby zjeść śniadanie trzeba przejść przez dwór (w zime).

Jak na pensjonat to tylko odrobinę gorzej od Dachau. Uwaga na propagandowe fake konta, dające 5 gwiazdek. Ciekawe, że opinia tylko jednego miejsca...

Drogi Rodzicu, kochasz swoje dziecko tak bardzo, że chcesz jego depresji oraz samookaleczania? Drogi uczniu, lubisz gry typu BattleRoyale o papier toaletowy w toalecie? Ten internet jest idealny dla Ciebie. Niech cie nie zwiodą negatywne oceny. Powinno być ich więcej jednak zostały usunięte przez przemiłego pulchnego Pana opiekuna pod przymusem!

Najgorsze z czym można się spotkać w życiu. Jeśli chcecie zrobić krzywdę swoim dzieciom to idealne miejsce. Jeśli chcecie, by chodziły bez posiłków to również dobrze trafiliście. Myślisz, że sam sobie zrobisz jedzenie, ale już mówię: jest zakaz posiadania czajników, opiekaczy, czegokolwiek, a kuchni dla młodzieży brak. Brak miejsc? Nie ma problemu, przecież został jeszcze kawałek podłogi, wepchnie się jeszcze jedno łóżko i akurat będzie. Remont w środku roku? Jak najbardziej. To, że niektórzy mają z tego dolegliwości związane ze zdrowiem nikogo nie interesuje. Jak miło, masz na 10:00 do szkoły? Internat rozwiązał Twój problem z nadmiarem czasu i musisz go opuścić do godziny 8:00 rano. Brak mydła, bo trzeba oszczędzać? Enjoy. Chcesz się poczuć jak w prawdziwym zakładzie karnym z brakiem możliwości rozwoju? Trafiłeś idealnie.

Okna nie są uszczelnione co przy braku ogrzewania powoduje przeziębienie każdego ranka, rano jest tu zimniej niż na dworze (13 stopni xDdDD).Biurko wielkości kartki a3 pięknie zniechęca do postawienia tam np. laptopa z myszką (jak 17 cali to ledwo się tam laptop mieści xdDDdD)Kolacja składa się z:-bulek ze śniadania-jakiegoś dania np. sałatki z szynki i sera (mieszkając na wsi tego nie znałem lol)-szyneczki i MASŁA (łał, nie margaryna) którym możemy posmarować twardą bułke która 12 godzin leżała na bokuObiady brzmią fajnie, tylko nie to że na talerzu są 3 tony ziemniaków i pół kotletaPrysznice to dziwny przypadek, z 3 działają w praktyce 2 albo 1 (w zależności jak sie patrzy) bo przy myciu się w rozwalonym prysznicu nr.3 połowa leci do drugiego uniemożliwiając m.in przebranie się

- Grożenie wychowankom skreśleniem z listy mieszkańców za nieprzychylną opinię na google podpisaną swoim nazwiskiem;- Zakaz korzystania z telefonów i innych urządzeń elektronicznych po godzinie 22:00 (xDDD);- Jedzenie na mieście przynajmniej raz w tygodniu przy względnie dobrym jadłospisie, bo często gęsto się zdarza, że obiad ciężko przełknąć;- Absurdy podczas remontu (pic.) tj. Zakaz przebywania w internacie od 8:00 do 14:00 czy upychanie po cztery osoby w trzyosobowych pokojach bez zapewnienia chociażby szafy czy innego miesjca na ubrania (a oczywiście swoich mebli nie wolno przywlec);- Niedobór sprawnych pryszniców. Na całe piętro działają tylko dwa z ośmiu i to też jako tako. Generuje to do półgodzinych kolejek a myć się wolno tylko do 22:00 także let the hunger games begin";- Zakaz korzystania z czajników czy tosterów

Jeśli ktoś jest ciekawy jak się mieszka w schronisku dla bezdomnych to jest to idealne miejsce. Problem z posiłkami, gdy ktoś kończy późno zajęcia, zakaz posiadania czajnika, tostera itp. Nie polecam nawet najgorszemy wrogowi. A i jeszcze pretensję w przypadku późnego konczenia zajec i wracania po 17, bo dlaczego więźnia nr 666 nie było w celi w czasie obchodu. Porażka.