Apteka 'W Rynku'

W dniu 27.03.2023 Pani farmaceutka (okulary, ciemne włosy) obraziła swojego klienta nazywając go BURAKIEM ( ponieważ wychodząc z apteki Pan sam do siebie po cichutku powiedział że poszaleli z tymi cenami ).Jako klientka tej apteki po usłyszeniu tych słów zabrałam swoją receptę i już wiem że nigdy tam nic nie wykupię. Uważam że osoba wykształcona powinna wiedzieć jakma odnosić się do swoich klientów. Nie ważne czy jest to osoba młodsza czy starsza.Mam nadzieję że opinię przeczytają właściciele apteki i nauczą swoją pracownice kultury osobistej.

Pani mgr. dodała preparat OTC którego nie było na recepcie. Dość drogi. Moja wina, że dotychczas miałam zaufanie i nie sprawdzałam dokładnie czy się zgadza z receptą.