Piekarnia ormiańsko-gruzińska MARUKYAN

Ceny bardzo wysokie jak na taki towar.I ta ekspedientka w masce i w rękawiczkach z oburzeniem patrząca na klientów. A i jeszcze kartka na drzwiach że wchodząc zasłaniamy nos i usta.Jak ta Pani boi się nie wiadomo czego ,to po co zatrudnia się do pracy przy obsludze klientów?

Pamiętam jak kilka lat temu uwielbiałam ta piekarnie. Było najpyszniej, solidnie miło. Naprawdę chapaczuri nie miało równych. Cieplutkie, mieciutkie, nadzienia obfite i smakowite.Teraz na dzień dobry odstrasza sprzedawczyni kopcaca fajki przy drzwiach. Chapaczuri każde jedyne jest zimnej, a ciasto.. gniot.- że szpinakiem: strasznie przesolona papka że szpinaku siekanego mrożonego- z pieczarkami i mozzarella: przesolone czarne kawałki tygodniowych pieczarek.. sera nie uświadczyłam wogole, nie to że mało.wogole go nie bylo.- trzy sery i suszony pomidor: tu jeszcze znośnie, mało pomidora, a sery nie 3 tylko jedna nieokreślona pulpaNadzia generalnie bardzo mało. Je się to niemiło, za dużo razy dawałam im szanse i już nie dam więcej..A tak blisko, choćby w m1 chapaczuri że szpinakiem tto zupełnie inna bajka-szpinak w całości, obficie, o! Nawet z serem! O i z brzuskami z łososia. I fajnie tam doprawiają.nie tylko kilogramem soli.

Najlepsza piekarnia tego typu na Bródnie. Polecam Chaczapuri!

Piekarnia ormiańsko-gruzińska. Bardziej ormiańska niż gruzińska. Chaczapuri adżaruli - chaczapuri adżarskie, z serem i jajkiem nie do końca jest takie jak w Gruzji lub w dobrych restauracjach gruzińskich. Ciastko, z którego jest wykonane jest inne. Powinno być podobne do tego na pizzę, a było bardziej kruche, trochę półfrancuskie. Smak całkiem niezły. Rogaliki super smaczne. Zapytałem o chaczapuri imeruli. Pani sprzedawczyni była zdziwiona i nie wiedziała o co chodzi, a to jest sztandarowa potrawa gruzińska. Tak jak w Polsce schabowy. Dopiero jak jej opisałem jak to wygląda, wskazała mi zdjęcie wiszące nad nią , twierdząc, że to jest to. Niestety placek na zdjęciu był czymś innym. Trochę słabe wrażenie jak na pierwszą wizytę, ale z pewnością tam wrócę.

ogólnie fajnie, miła obsługa i całkiem smaczne wypieki, nie są jak w Gruzji , ale to inna mąka, woda i piec.Do plusów sporo dodatków do kupienia, sosy, lemoniady i inne .. nie narzekam a wręcz polecam .Nie do końca rozumiem negatywów, ale jak zerknąłem to ci od negatywów powinni się stołować w restauracjach z gwiazdkami Michelin ... a to po prostu lokalna piekarnia ormiańsko gruzińska i miła obsługą i smacznymi potrawami.

Całkiem smacznie, sycące chaczapuri, jedno wystarczy na dwoje. Kurczak smaczny i miękki

byłem świadkiem nie przyjemnej sytuacji w państwa piekarni. Na kasie stoi bardzo miła pani , która jest bardzo pomocna, ale w trakcie , kiedy pani mnie obsługiwała wyszedł mężczyzna(rozumiem ze to byl kucharz) i zaczął głośno krzyczeć , kłócić się w swoim języku. Sytuacja nie jest przyjemna , bo podejrzewam , ze mężczyzna mógł także narzekać na klientów. Czy wrócę jeszcze raz do państwa piekarni? Teraz nie wiem bo to było BARDZO nie przyjemno. Życzę więcej miłych pracowników. Moim zdaniem takie chamskie zachowanie kucharza jest po prostu niedopuszczalne!!! Proszę zwrócić uwagę bo to po prostu chamstwo!!!Dziękuje za usłyszenie.

Smaczne wypieki, miła obsługa.

Bardzo świeże i dobre wypieki gruzińskie. Zarówno słodkie jak i słone przekąski oraz chleb w dobrej cenie (5zł). W ofercie również inne produkty spożywcze z Gruzji w tym napoje smarowidła itd. Za każdym razem bardzo nam smakowało.