Rzecznik Praw Pacjenta

Czas oczekiwania na odpowiedź Rzecznika Praw Pacjenta wynosił 2 lata (DWA LATA). Po złożeniu odwołania czekam już kolejny ROK! A odpowiedzi nie widać...KPINA!

Instytucja Rzecznika Praw Pacjenta to urząd, ale tylko z nazwy, bo realnie to grono serdecznych Profesjonalistów, których praca jest bardzo skuteczna w każdej sferze praw Pacjentów i interesów Pacjentów. Zdarzyło mi się też zgłosić ze sprawą, która nie mogła być obsługiwana przez Biuro RPP ale od razu dostałam rzetelną informację gdzie mogę taką sprawę załatwić. Polecam wszystkim pacjentom oraz organizacjom pacjenckim współpracę z Rzecznikiem. Polecam każdemu zamiast narzekać i się frustrować obecnym stanem systemu ochrony zdrowia lepiej dać szansę na zmianę a więc zgłosić sprawę do RPP.

Jestem po rozmowie z pracownikiem infolinii, który nie był w stanie udzielić mi odpowiedzi na pytanie dot. sytuacji związanej z udostępnieniem dokumentacji medycznej. Zmarnowane 20 minut

Instytucja istniejąca o tak sobie. RzPP stwierdza naruszenie praw pacjenta, a po kilkumiesięcznej korespondencji odsyła do Sądu. Najpierw czytam w piśmie, że może zastosować sankcje służbowe lub dyscyplinarne wobec Szpitala a w następnym piśmie, że takie kroki to poza kompetencją Rzecznika. :) Cyrk na kołach. Kochani omijajcie szerokim łukiem tą instytucję!!! Z naszych podatków ludziom oczy mydlą. Jedyne co, to zalecenie dostał Szpital , że ma się poprawić..... Jak małe dziecko :) Nie róbcie z siebie śmiechu!!! Szanowna Dyrekcjo jesteście powołani jako broniący praw pacjenta, a tak naprawdę to kogo bronicie??? Zlikwidować to!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

My z żoną Ewelina, dziękujemy Pani Anna Gruda, Pani Ania ogromnie nam pomogła z szpitalem miejskim w Płocku (Szpital Świętej Trójcy) Pani Anna Gruda, to Anioł nie kobieta, dziękujemy za zaangażowanie Pani Ani, gdyby nie interwencja Pani Ani, to nigdy naszą sprawą szpital by się nie zajął, Pani Ania jest taką matką chrzestną naszej ciąży, naszej córeczki, nigdy nie zdołamy się Pani Ani odwdzięczyć za pomoc, życzę Biurowi Rzecznika praw pacjenta, aby zatrudniał same takie osoby jak Pani Ania Gruda, dzięki interwencji Pani Ani, szpital w końcu udzielił nam informacji i przeprowadził dodatkowe badania i zapewniono nas o ich kontynuacji po porodzie córeczki, interwencja Pani Ani Grudy, spowodowała, że sam Pan ordynator, zaczął przeprowadzać badania żonie, dziękujemy biurowi rzecznika praw pacjenta, a zwłaszcza Pani Annie Grudzie, jesteśmy przeogromnie wdzięczni za błyskawiczną pomoc i ogromne zaangażowanie Pani Ani.Pozdrawiamy serdecznie i oby jak najwięcej takich osób ♥️

Od wielu lat jako Prezes SPBS( Ogólnokrajowe Stowarzyszenie Pomocy Chorym na Przewlekłą Białaczkę Szpikową) współpracuję z RP pacjenta i z jego biurem. Wysoko cenię sobie współpracę zarówno merytoryczną w rozwiązanich systemowych jak i interwencje ws pojedyńczych pacjentów.Praktycznie korzystałem i z telefonów RPP , z messangera i z kontaktów z biurem o każdej porze dnia .Zdarzyło się i po 22 -giej. Doświadczyłem empatii i zrozumienie.

Oczywiście każdy z nas ma prawo do własnej oceny, ale mam wrażenie, że wiele z negatywnych komentarzy dotyczy nie pracy instytucji RPP a niedoskonałości samej służby zdrowia, a to wydaje mi się niewłaściwy Adresat do kierowania tych uwag.Zmagam się z przewlekłą chorobą od ponad 20 lat i miałem okazję poznać i doświadczyć pomocy ze strony pracowników biura RPP jak i samego Rzecznika Praw Pacjenta.Mogę jedynie pozytywnie wypowiedzieć się na temat ich kompetencji i zaangażowania w codzienną pracę, pomimo niezwykle trudnego zadania jakim przed nimi stoi.

Sprawnie działa w zakresie pomocy osobom z rzadkimi chorobami, które mają problem z uzyskaniem pomocy u lekarzy. Wspiera informacjami na temat zmian legislacyjnych. Polecam!

Uzyskałam pomoc, nie zbagatelizowano mojego zgłoszenia. Biegła stwierdziła liczne naruszenia praw pacjenta w moim przypadku, wielki plus za współpracę z konsultantami medycznymi. Nie potwierdziły się moje obawy, że lekarz, który ignorował procedury w szpitalu, będzie broniony przez specjalistów. Uważam, że w przypadku złego traktowania pacjenta jest to bardzo pomocna instytucja.

Kolejna sztuczna instytucja w tym Państwie. O próbie dodzwonienia się nie będę wspominał bo widzę po opiniach że nie jest to chwilowy problem tylko sposób działania tego urzędu. Skierowałem do Rzecznika skargę na oddział soru w którym po wykonaniu rtg barku nie stwierdzono jego złamania. Złamanie to zdiagnozował dopiero ortopeda Lux Medu (na podstawie tych samych zdjęć rtg które zostały zrobione w dniu wypadku na oddziale soru) po 10 dniach do którego poszedłem bowiem bark bolał mnie przy każdej próbie ruchu. Na moje szczęście przez te 10 dni nie nastąpiło przemieszczenie bo czekała by mnie operacja. Żaden pracownik instytucji nie skontaktował się ze mną w kwestii prowadzonej skargi, nie dopytał o szczegóły 10 dni od diagnozy po wizytę w Lux Medzie tylko stwierdził że nie widzi żadnych uchybień. Moim zdaniem instytucja która bardziej stoi po stronie lekarzy niż broni praw pacjenta. Odradzam. Zdecydowanie lepiej oddać sprawę do prawnika.Po odpowiedzi uzyskanej od Rzecznika ( poniżej ) próbowałem skontaktować się z departamentem postępowań wyjaśniających co skończyło się nieskończoną ilością telefonów, przekierowań i potencjalnych nazwisk osób które mają mi pomóc ( w końcu chyba od tego są Ci ludzie którzy tam pracują ) aby w końcu uzyskać informację że można złożyć odwołanie od decyzji. Na żadnym etapie nie poczułem ani odrobiny empatii ani chęci pomocy ze strony osób które tam pracują. Kolejny raz rozczarowałem się. Przykre.