Centrum Serwisów

Najgorszy serwis komputerowy jaki znam wzieli pieniądze nie zweryfikowali rzeczy najbardziej oczywistej po zalaniu czyli klawiatury która po odpaleniu szalała teraz muszę na własny koszt naprawić , kontaktu z tym serwisem kompletnie brak mimo to że miałem 3 nr. telefonu to kompletna olewka na klienta z ich strony , nie polecam nikomu kto nie chce być narażony na koszty . Zadzwonili raz żebym odebrał Laptopa specjalnie pojechałem na Wole po czym dzwonią do mnie oczywiście z godzinnym opóźnieniem ze laptopa zostawili w Łodzi (co on tam robił) nie wnikam. Dzwoniłem ze 50 razy zero kontaktu umawiali się chyba z 6 razy że przyjadą i wymienia mi klawiature po czym (ściema ze fabryka nie ma ) oczywiście nic nie napisali że nie przyjadą na umówioną godzinę oczywiście wogólę nie przyjechali do dziś brak odzewu . Zamówiłem na allegro następnego dnia już miałem . Oddałem do innego serwisu ciekawe czy tylko nie zweryfikowali klawiatury czy bedę miał kolejne kosztu ... NIE POLECAM NIKOMU!!!!

Miła obsługa

Brak profesjonalizmu już od momentu umawiania się na odbiór sprzętu. Byliśmy umówieni na konkretną godzinę. Tego dnia serwis poprosił jeszcze o model sprzętu, żeby dobrać część i cisza! Nie przyjechali!!! Telefonu nikt nie odbiera.

Zdecydowanie nie polecam. Przede wszystkim serwis nierzetelny w dotrzymywaniu terminów. Komputer miał być oddany do 14.30. Siedziałam w domu czekając. Musiałam sama dzwonić, żeby się dowiedzieć, że naprawa jeszcze nie ukończona. Na następne spotkanie umówiłam się na środę. Pan nie przyjechał, bo był przekonany, że umówiliśmy się na czwartek. Ok. Pomyłka może się zdarzyć. W czwartek przyjechał i umówił się na ponowne spotkanie, na które miał przywieźć sprzęt do diagnozy, na 20 wieczorem. Przyjechałam do domu o 19.47. Czekałam. Nie przyjechał, nie zadzwonił, ani tego wieczoru, ani następnego dnia. Ja zadzwoniłam w piątek. Pan był o 19.30, bo taki miał dzień, nie zastał mnie, to sobie bez wykonania telefonu pojechał. I tyle. A teraz w sprawach merytorycznych. Specjalista z tej firmy zdiagnozował problem przy przenoszeniu danych ze smartfona do komputera, jako wirus w moim komputerze. Oddałam komputer, z którym nie miałam żadnego innego problemu, do serwisu. Zapłaciłam 350 złotych za usunięcie wirusa, wymianę kości BIOS oraz płatny program Avast na rok. Po powrocie okazało się, że problem dalej występuje, więc to nie wina komputera. Zapłaciłam więc 350 złotych za nic! Pan specjalista miał mi pomóc w dalszej diagnozie problemu, ale jak wyżej, najpierw pomylił środę z czwartkiem, a potem zamiast o 20 przyjechał o 19.30. Ten serwis komputerowy wyciągnął ode mnie kasę, a mojego problemu nie zdiagnozował i nie rozwiązał.

SerwisLine - pierwszym adresem dla pogwarancyjnego serwisu notebooków asus. Nie wolno korzystać z rożnych firm oferujących rzekomo oryginalne części. Całkiem nieświadomie wymieniłem baterię (250zł) w takim punkcie (NRC")