Diagnostyka. Laboratoria Medyczne.

Dzisiaj niestety spotkałem się z odmową pobrania krwi od 2 letniego dziecka. Teraz muszę wziąć dzień wolny żeby wybrać się na Jagiellońską bo tam pobierają dzieciom. Mimo że temu samemu dziecku w tym samym miejscu pobierane już raz krew. Ale nie mogę tego odmówić Panie z obsługi były bardzo miłe na prawdę mimo że spotkałem się z odmową to i tak byłem pozytywnie zaskoczony.

Serio się dziwię, że ta rejestratorka dalej tam pracuje. Potrafi poprosić o dowód w chamski sposób, nie mówiąc nic poza dowod

Takie rzeczy...tylko w Polsce. W poniedziałek 5.09 w punkcie na Tarnowskiej ludzie musieli publicznie opowiadac o swoich dolegliwościach ,wykupując za ciężkie pieniadze pakiet wybranych badań. Żadnej prywatności...pani z okienka bez żenady wypytywała o najbardziej intymne sprawy. Jestem w szoku...Rodo...a co to jest Rodo ????

Dlaczego to tak wolno idzie przy takich kolejkach?

Obsługa punktu pobrań na ulicy Tarnowskiej to porażka. Co najmniej późny PRL.Kobiety przeniesione z jakiegoś ZOZu zapominają że to prywatna placówka i powinny obowiązywać tam przynajmniej przyzwoite standardy.Polecam konkurencję.

Polecam miejsce. Szybkie i sprawne pobranie krwi.

Pani w rejestracji stwierdziła, ze mam niekompletne skierowanie i kazała mi jechać na ul. Paderewskiego bo tylko tam mogą mi zrobić badania. Pomijając fakt, ze diagnostyki otwierają się o różnych godzinach, to Pani chyba po prostu nie chciało się robić tych badań, ponieważ skonsultowałam się z kim trzeba i wcale nie było takiej potrzeby, żebym marnowała swój czas bo mogłam zrobić to właśnie w tej diagnostyce jak i w każdej innej…A darcie się od wejścia, żeby założyć maseczkę można zamienić w kulturalny komunikat… Kiedyś uważałam, ze to najlepsze miejsce w Kielcach, ale po zachowaniu w stosunku do pacjenta uważam, ze szkoda nerwów na to miejsce…

Zawsze szybko i sprawnie. Pobranie krwi bezbolesne - co jest duża umiejętnością.Panie są mile i komunikatywne.

Najgorsze punkt pobrań w jakim byłam. Panie nieprzyjemne, choć to zależy dla kogo. Dla osób starszych moze i przyjazne, dla mnie młodej kobiety w ciąży okropne. Ton rozmowy pretensjonalny. A najgorsze, że osoby oczekujące w kolejce w poczekalni są obecne przy pobieraniu krwi, bo wszystko widać i słychać przy otwartych drzwiach, prywatności zero. Pani wypytuje o różne rzeczy osoby oczekujące wszystko słyszą i obserwują. Nigdy więcej tam nie pójdę, zwłaszcza że wszystkie badania robiłam prywatnie.