Przychodnia dla Zwierząt Veticus P.Ciborowski, W.Ciborowski

A więc. Trafiliśmy tutaj ze względu na bardzo problematyczne schorzenie naszego Owczarka Niemieckiego. Jako jedyna przychodnia i p. Doktor Piotr zgodzili się zdiagnozować i przeprowadzić operacje bioder. Bardzo dobra diagnostyka, prowadzenie i diagnoza. Czekamy na zabieg. Jeżeli kochasz swojego zwierzaka to jest dobre miejsce i lecznica. Jesteśmy wdzięczni. Nasz członek rodziny jest bezpieczny. Polecam.

polecam tą przychodnie , doktorAsia i doktor Magda przemiłe , pełne empati dla zwierząt, no i dr.Piotr jest osobą z wiedzą i rewelacyjnym podejściem zarówno do zwierząt jaki do właścicieli.jedyny minus to częste i duże poślizgi godzinowe.

Najlepszy weterynarz w Śremie ♥️ wspaniała opieka, pełen profesjonalizm i cudowni ludzie, którzy z miłością i zaangażowaniem ratują i dbają o zdrowie naszych braci mniejszych ♥️ Laki śle pozdrowienia dla Pani doktor , dziękujemy

Jestem mega zadowolony. Bardzo polecam. Jakiś baran potrącił mojego kotka... W przychodni udzielona pomoc natychmiast. Po operacji kotek powoli dochodzi do siebie. Dziękuje bardzo za pomoc

WitamNa prawdę nie polecam Przychodni dla Zwierząt Veticus P.Ciborowski, W.Ciborowski w Śremie na ulicy Chełmońskiego!To co tu się dzieje to jest istny żart…Niedawno przyjechałam na wizytę z moim zwierzakiem który niestety nagle bardzo zasłabł i był w stanie krytycznym. Przestał reagować na otoczenie… szybko więc zabraliśmy małego do doktora aby sprawdził co się dzieje. Okazało się, że jest skrajnie wyziębiony nie wiadomo dlaczego. Prawdopodobnie powodem tego była choroba nie wykryta na wcześniejszej kontroli… w każdym razie na początku wydawało się, że królik trafił w dobre ręce ale jak się okazało- pomyliliśmy się. Po kilku godzinach królik został do nas odesłany a my nie dostaliśmy żadnej dokumentacji pokazującej jakie lekarstwa dostał oraz co się z nim działo. Zalecenia? Minerały i trzymanie w ciepłym miejscu. Zostaliśmy umówieni na wizytę kontrolną na którą mieliśmy czekać ponad 24h. W klinice gdy go odbieraliśmy usłyszeliśmy, że jego stan jest o wiele lepszy ponieważ dostał u nich leki a my mamy mu tylko podawać witaminy i utrzymywać ciepło. Niestety do wizyty kontrolnej nie doszło bo pupil zmarł w nocy… zamiast przyznać że nie znają się na królikach, dali złudną nadzieję, że mu pomogli… być może króliczek nadal byłby z nami gdyby przy odbiorze powiedzieli że królikowi poprawiło się chwilowo ale proszą abyśmy jechali do specjalisty. Zamiast tego wprowadzili nas w błąd, że dali sobie ze wszystkim radę a zwierzak jest w stabilnym stanieAle oprócz tego okazało się że nie tylko ja miałam złe przeżycia z tą lecznicą ponieważ kot mojej koleżanki dostał u nich środek na przeczyszczenie- przez DOMYSŁY o zatkaniu futerkiem. Nie zrobiono badań krwi, ale kolejnego dnia u innego weterynarza okazało się, że kot ma poważnego wirusa a środki przeczyszczające jeszcze pogorszyły jego sytuację. Wystarczyły badania krwi by go wykryć, nic nadzwyczajnego!Kolejny przykład to chęć naciągnięcia mojej kuzynki na drugą operację kota. Po pierwszej operacji za którą zapłaciła 2000zł weterynarz oznajmił, że ona nic nie dała i trzeba zrobić kolejną- tym razem za 4000złPo dopytywaniu się i ostrzejszej rozmowie Pan doktor nagle znalazł leki, które w dwa tygodnie postawiły kotka na nogi… CUDKto by pomyślał

02.05.2023 w Veticus pojawiłam się z bardzo chorym kotem (kamica, wymioty od 3 dni, nie mógł pić), lecznica była otwarta, ale mimo to i pilności naszego przypadku odmówiono nam pomocy. (Jak się okazało jeszcze tego samego dnia moja kotka wymagała poddania eutanazji, ale opiekę weterynaryjną, której tak pilnie potrzebowałyśmy uzyskałyśmy po prawie godzinnej podróży ze Śremu do Poznania do Kliniki Wąsiatycza). Zaznaczam, że wg google przychodnia Veticus otwarta była tego dnia od 08:00 (normalny pracujący dzień) i od tej godziny, aż do 09:00 próbowałam dodzwonić się i umówić, ale nikt nie odbierał. W przychodni pojawiłam się niespełna 20 min później, ale pani w rejestracji poinformowała mnie, że mimo ciężkiej choroby kota nas nie przyjmie, bo mają już poumawiane wizyty na cały dzień (po 20 min od otwarcia) i że mogłam się umówić wcześniej np. w sobotę. Przyznaje 1* - dlatego, że empatia i zdolność oceny/ kategoryzacji stanu pacjenta jest podstawą, tu zabrakło i empatii do zwierzęcia i profesjonalizmu, a przede wszystkim jakiejkolwiek próby pomocy czworonożnemu pacjentowi. Z tego złego mogę jedynie podziękować, że summa summarum dzięki odmówieniu nam pomocy w Veticus trafiłyśmy w odpowiednie miejsce i na odpowiednich ludzi w Poznaniu.

Pełen profesjonalizm, ogromna empatia w stosunku do pacjentów oraz ich opiekunów. Warto było jechać 130 km do tej lecznicy.

Ta lecznica to ludzie dla których los naszych zwierząt ma ogromne znaczenie. Wykwalifikowani, empatyczni, uśmiechnięci, pomocni fachowcy. Nasza przygoda" jeszcze trwa ale gdyby nie dr Piotr