Katowice Ligota

O niebo lepiej niż było kiedyś. Dworzec ładnie odremontowany, codziennie sprzątany. A że toalety są płatne, to chyba nic dziwnego, na większości dworców tak jest. Brak kas to też nie jakiś fenomen, tylko odgórna polityka chyba, na żadnym dworcu w Katowicach ich nie spotkałam, tylko na tym w centrum. Przejdźcie się po innych, tam zobaczycie luksus"."

Dworzec w porządku i w miarę czysty ale okropnie śmierdzi w poczekalni

NAwet zadbany dworzec, ale zdarza się problem z płatnością za toaletę i nie da się skorzystać

Dworzec Kolejowy Katowice Ligota to funkcjonalna stacja kolejowa wchodzaca w skład Centrum Przesiadkowego Ligota. Dworzec jest czysty bo po remoncie. Znajduje sie w nim ogrzewana poczekalnia, kasy biletowe i toalety. Na miejscu apteka. Perony ladne i funkcjonalne. Polecam to miejsce

Moim zdaniem dworzec Katowice Ligota jest w pełni funkcjonalny, a jedyne czego mu brakuje, to remontu samych peronów, popularności oraz kierunków i destynacji. Dworzec sam w sobie po renowacji jest piękny, posiada nowoczesną elewacje, oświetlenie oraz automat do kupna biletów, który niweluje koszty zatrudnienia kasjera. W poczekalni jest przestronnie, znajduje się w niej toaleta oraz automat do przekąsek i napojów. Na terenie dworca znajduje się także apteka, nowoczesny oarking, strefa P+R, K+R oraz pare innych miłych niespodzianek. Katowice Ligota to dworzec dobrze skomunikowany z centrum i z akademikami ligockimi. Największym (moim zdaniem) plusem dworca jest ogromna przepustowość oraz postój dla pociągu Leo Express relacji Kraków-Praha Hl.Nž, który jest najlepszym pociágiem dalekobieżnym przyśpieszonym zatrzymującym się na południu Katowic- Jest atrakcyjny dla turystów. Ogólnie to polecam dworzec. Żałuję, że nie cały jego potencjał został wykorzystany.

Czysto, automat biletowy nie realizuje zniżek dla seniorów.

Koleje cały czas do przodu. Remonty peronów, oby i Ligoty....bo na razie straszy. Jednak idzie mu lepszemu. Obok prowadzona duża inwestycja, oby wpłynęła na poprawę dworca. Dobry punkt na podróż, gdyż zatrzymuje się tu wiele pociągów.. .nawet tych dalekobieżnych. Nie trzeba wtedy gonić na centrum.

Funkcjonalna stacja kolejowa. Czysto i po remoncie. Jest ogrzewana poczekalnia i toalety. Na miejscu apteka.

stacja dość ładna,mała poczekalnia,brak toalet,kas biletowych nie ma ale to za to jest biletomat ale tutaj płaci sie monetami.

Kiedyś, w latach 80 i 90 to był zwyczajny dworzec. Może biedny, może brudny czasem, ale zawsze z kasą, z ubikacjami, z czynnym barem, w którym dobrze i tanio karmiono. Od niedawna jest po remoncie. Z kilometra widać reklamę apteki zamiast nazwy stacji i w ogóle napisu że to dworzec. Poczekalnia albo nie ma wentylacji albo ta wentylacja nie działa, ale zwyczajnie jest tam zaduch. Do ubikacji wchodzi się PRZEZ poczekalnię, co jest po prostu głupie, nie wspominając o tym, że jakby i krępujące. Nie można kupić jedzenia ani biletu, ale można syrop na kaszel albo plaster na odciski... Jak dla mnie nonsens. I ta ochrona nie wiem po co. Siedzi gościu zamknięty w kajucie, raz na godzinę wyjdzie poodbijać kapsle obchodowe, a przecież jak coś się zacznie to i tak sam jeden nic nie poradzi. A wedle pierwotnych planów miała tu być straż miejska i to w sensie całego komisariatu, nie jakiegoś pana czy dwóch. Minimum zmian, to wywalenie szyldu apteki albo zmniejszenie go do 1/3 obecnej wielkości, uruchomienie kasy biletowej w dzień i biletomatu w nocy, wstawienie automatów z zimnymi i gorącymi napojami oraz przekąskami a może i bar. Oraz zamiana ochrony" na ochronę. Taką