Białostockie Centrum Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie w Białymstoku

Kolejny przypadek cudownej polskiej służby zdrowia. Czekanie pod gabinetem, w którym nawet nie ma lekarza i nie wiadomo gdzie jest i kiedy przyjdzie. Czekanie na badanie, które nie wiadomo kiedy się odbędzie. Po zapytaniu w rejestracji ile muszę czekać dostałam odpowiedź, że lekarz pracuje do godziny 18 i jest jeszcze czas. Była godzina 11.Najprawdopodobniej wszyscy są tam za karę, a nie po to, aby pomagać.Jeśli mają państwo wybór polecam udać się prywatnie.

Miałam okazję towarzyszyć mamie u której zdiagnozowano raka. Panie rejestratorki bardzo mile panie koordynatorki również. Młodzi lekarze również. Ale stara kadra dramat. Pani doktor na wizycie na zadane pytania stwierdziła ostentacyjny tonem że ona to powinna być już domu dawno w domu. Pracuje w hospicjum gdyby któryś z lekarzy odezwał się tak do pacjenta wylecialby z pracy natychmiast. Skutek był taki że nie wiemy nawet jaki stopień raka ma mama. Nikt nie omowil nawet planu leczenia. Uważam że to skandal jeśli traktuje się pacjentów onkologicznych jak zwierzęta. Rozumiem procedury rozumiem że trzeba czekać ale nigdy nie zrozumiem jak lekarz może traktować w taki sposób pacjenta. Może pomylił się z powolaniem?

BCO to najlepsze miejsce pod kątem diagnostyki i leczenia onkologicznego na Podlasiu. Profesjonalna kadra, olbrzymia wiedza, doświadczenie, przyjazne nastawienie. I życzę wszystkim, by nie dane nam było tego weryfikować.

Drogie Panie w rejestracji kultura osobista i więcej empatii w takim miejscu jest naprawdę bardzo wskazana, nie wystarczy makijaż i sztuczne rzęsy! więcej szacunku do człowieka, my pacjenci nie przychodzimy tu dla przyjemności i nie chcemy słyszeć nieprzyjemnych odzywek. Nigdy nie spotkałem się z taką niekompetencją lekarza i rejestracji obgadywanie i śmianie się z pacjenta przy nim jest niedopuszczalne! zgłaszam sprawę do Dyrekcji.

Podziękowania dla doktor Moniki Konopki Filipow za pomoc w leczeniu mego ojca. Widać że jest osobą z powołania, fachowa, miła i kompetentna. Napromienianie i chemioterapia prowadzone w Oddziale Radioterapii przebiegły bez problemów. Panie pielęgniarki super empatyczne i żartobliwe. Mialam bardzo dobry kontakt z dr Monika Filippow podczas całego leczenia i po jego zakończeniu, zawsze odbierała telefony. Pozostały personel szpitala bardzo pomocny, nawet Panie salowe! Szczerze polecam!

Moje leczenie nowotworu przebiegło sprawnie i bezproblemowo. Trafiłem na wspaniałą załogę. Jestem pod stałą kontrolą. Dziękuję

Panie rejestratorki bardzo miłe, lekarze również, niestety bardzo długie oczekiwanie na wizytę na korytarz pełnym ludzi. Pani która siedzi przy komputerze w gabinecie lekarskim obok lekarza w poradni chorób piersi krótko ścięta brunetka porażka, bardzo nieprzyjemna, z takim podejściem do ludzi powinna pani iść do pracy na kasę do biedronki, idealnie by się tam pani odnalazła.

Pani w rejestracji mammografii bardzo empatyczna, Panie w gabinecie mocno nastawione na pacjenta, wykonują swoją pracę dokładnie, są bardzo sympatyczne-to ważne, gdy pacjentami są osoby chorujące na nowotwór albo badające sie profilaktycznie.Byłam tu pierwszy raz po 17 latach i jestem miło zaskoczona, porównując inne poradnie. Dziękuję.

Jestem bardzo miło zaskoczony podejściem do pacjenta, pełen profesjonalizm Pani dr Klaudia Kozłowska oraz Panie pielęgniarki Barbara P. oraz Martyna W. Dziękuję