Jump Space - Park trampolin Śrem

okropna duchota, śmierdzi potem, kompletna klapa jeśli chodzi o wentylację. przez to, że nie ma systemu wpuszczania na halę o konkretnych godzinach, niekiedy robi się na tyle tłoczno, że z mniejszym dzieckiem kompletnie nie da się skakać.

Super miejsce, dzieciaki wykończone i zadowolone. Fajnie że rodzice mogą w czasie zabawy zamówić np. Kawę i obserwować dzieci z platformy powyżej.Na pewno wrócimy.

Kolejna wizyta za nami i jak zawsze pozytywnie, często trafiamy na Pana Krystiana, który jest chyba wszędzie, oczywiście na plus, wszystko wyjaśnił co i jak, później zrobił pyszną kawę, a nim się obejrzałam już widziałam jak latał na trampolinach z dziećmi.Obiekt jest idealny dla dzieciaków, jednak mogliby pomyśleć o wymianie/naprawie szafek w szatniach.Polecam!

Super park trampolin! Brakowało tego w Śremie. Budynek w przyzwoitych barwach, duży darmowy parking. Wejścia musiałem niestety troszkę szukać, więc jakieś oznaczenie by się przydało. W holu znajduje się recepcja w której można zakupić bilet i otrzymać opaskę do wejścia. Przed rozpoczęciem skakania należy przebrać się w szatni w wygodne ubranie oraz specjalne skarpetki które dodatkowo należy kupić w recepcji w cenie 5zł. Szatnie podzielone są na męską i żeńską. Wewnątrz znajdziemy oczywiście szafki na zamek numeryczny (polecam przeczytać instrukcję naklejoną na szafce) oraz toaletę i prysznice. Brakuje ławek, które przydałby się podczas zmiany skarpetek. Każda godzina rozpoczyna się rozgrzewką prowadzoną przez instruktorów. Przestrzeń do skakania podzielona jest na segmenty z różnego typu trampolinami, basenem z gąbkami czy torem przeszkód. Godzina skakania kosztuje ok 25zł. Brakuje dużego zegara do kontroli czasu. Na piętrze znajduje się bar gdzie można zakupić coś ciepłego lub zimnego do picia.

Super miejsce dla maluchów.

Dziękuję za bardzo fajny spędzony czas, wszystko tam się spodobało!! Osobliwie wieczorem.

Dużo atrakcji, zarówno dla mniejszych dzieci jak i większych. Fajny klimat, muzyka, oświetlenie kolorowe robi robotę. Zawitaliśmy tu w sumie przez przypadek, nie planowo, ale na pewno tu wrócimy! Jak ktoś się waha, to niech uderza bo warto. Dzieciaki zachwycone, godzina to zdecydowanie za krótko!

Byliśmy z trzylatkiem w małpim gaju, pierwszy raz w tego typu obiekcie atrakcji, Z uwagi na wrażliwość naszego dziecka, byliśmy tylko godzinkę na próbę. Wszystko przebiegło super. Synek zadowolony, bardzo mu się podobały wszystkie atrakcje: labirynty, basen z kulkami, zjeżdżalnie. Wszędzie towarzyszył mu tata, który dzielnie przeciskał się przez wszystkie tunele i wspinał na wyższe kondygnacje labiryntu. Jeden mały minus - w pewnym momencie wpadła ekipa z jakichs urodzin. Grupa rozbrykanych nastolatków, kompletnie nie zważając na maluszki bawiące się w tej części, biegali jak stado dzików, obrzucając się piłkami i krzycząc do siebie bardzo głośno. To jakby wpuścić bandę gimnazjalistów do przedszkola, narobić szumu, bałaganu, wystraszyć dzieci i tyle ich widziano. Na szczęście nie trwało to długo. Przeczekaliśmy. Uważam, że ani to fajne, ani tym bardziej bezpieczne. Poza tym incydentem, fajne miejsce. Na pewno jeszcze odwiedzimy.