Oddział leczenia uzależnień. Wojewódzki Szpital Zespolony

tragedia na pomocy doraźnej ... lekarz jest ostatnim gburem , zero pytań , pokazuje swoje Ja ... skończyć z tym !

Rodzilam ponad tydzień temu i jestem bardzo zadowolona. Przeszłam przez wszystkie oddziały... Na patologii ciąży dobra opieka, czysto, przestronnie. Położne i pielegniarki bardzo miłe, fachowe, naprawdę nie m żadnych zastrzeżeń. Sale porodowe przyjemne, dobrze wyposażone. Polozne są super. Szczególnie dziękuję pani Ilonie L. Robiła co mogła żeby mi pomóc urodzic, choc zdaję sobie sprawę że nie byłam wzorową pacjentka. Czułam się przy niej naprawdę bezpiecznie i pewnie. Na oddziale polozniczym bylam krótko, ale nie mam uwag. Wszyscy byli mili i pomocni. Potem moje dzieciątko przeszlo pod opiekę oddzialu noworodkowego. Na tym oddziale położne to prawdziwe anioły. Bardzo oddane pracy, troskliwie i dokładne. Super zajmują się dzieciaczkami, są zainteresowane i widac, że zależy im na maluchach. Szczegolnie dziekuje Magdzie G. Dziękuję tez pani Annie C. :) Szczerze polecam rodzic w Koninie. Jedyny minus to brak odwiedzin w okresie zimowym, co jest dosc klopotliwe jesli trzeba zostac na dluzej niz sie planowalo. No i nie wszyscy lekarze wzbudzają szacunek i sympatie, ale to wszyscy wiedzą i trzeba sobie z tego zdawać sprawe.

Będąc na oddziale płucnym spotkałem się zarówno z brakiem kompetęcji jak i empatii lekarzy a także pielęgniarek.Na oddział przyjęty zostałem z podejrzeniem zapalenia płuc lub przedawkowaniem leku przeciw udarowego.Przez trzy dni pobytu w szpitalu zarówno lekarze jak i żadna z pielęgniarek nie zainteresowali się mną by zapytać choćby jak się czuję. Prosząc pielęgniarkę o zbadanie ciśnienia usłyszałem odpowiedź teraz nie mam czasu" a później "nie mam pana w zleceniu". Po wielokrotnych prośbach i głośnym komentarzu z mojej strony a także dociekliwości nazwiska pielęgniarki z wielką złością owa pielęgniarka ciśnienie mi zmierzyła (100/50).W dniu wyjścia o wypisie ze szpitala dowiedziałem się od salowej. Nie poinformował mnie o tym ani lekarz ani pielęgniarka. Zadaje sobie pytanie

Opieka medyczna na poziomie. Terapeutyczna częściowo również. Część terapeutów ma zbyt duże mniemanie o sobieNp Pani Aldona Rajczak. Ta Pani zamiast skupić się na pomaganiu chorym ludziom 0skupia się na własnym ego. DAWID KRYSZTOFOWICZ

Niestety wiele mam nieprzyjemnych sytuacji związanych ze szpitalem w Koninie. Lekarze chamscy, nie chcą udzielać informacji, dopiero dowiesz się czegoś jak wystoisz swoje 2 godziny ze splecionymi rękoma pod gabinetem i to jeszcze z wielką łaską bo coś ich uwiera... Chodzisz, pytasz, dogladasz osoby chorej, która została w szpitalu, to na koniec powiedza że się NIE INTERESUJESZ. Po prostu paranoja!!!! Oddział wewnętrzny to nic innego jak umieralnia. Pacjent ma być przewieziony do domu na drugi dzień - ciągle to powtarzają. A gdy przychodzi ten drugi dzień to nawet nie poinformuja nikogo z rodziny o zmianie, iż pacjent zostanie dłużej na oddziale. Ehh szkoda słów na cały ten ich system.. seriale o szpitalach to jest dopiero bajka.. ciekawe czy ich twórcy byli kiedyś w szpitalu w Koninie i czy tutaj też jest tak pięknie jak na ekranie... jak najdalej!!!

Chciałbym skomentować parę uwag. Po pierwsze , dlaczego gdy się wchodzi na odwiedziny do pacjentów to są otwarte drzwi i każdy może z pacjentów wyjść wtedy. Po drugie. Podobno jest cisza nocna o godz 22. A większość osób sobie chodzi gdzie tylko chce. Po trzecie, dlaczego pokoje z Kobietami co są uzależnione częściowo od używek, alkoholu itp. znajdują się w pobliżu pokoi z mężczyznami. To wręcz nie wyobrażalne jest.

SOR-najlepiej omijać z daleka.Lekceważenie pacjenta od samego wejścia.W gabinecie lekarz nawet nie raczy zbadać,nalrży stać w drzwiach ,bo na dalszy ruch,pielęgniarka reaguje wzrokiem bazyliszka.

Noworodek, mój syn przy porannej toalecie, gdy go myli zaksztusił się, została źle udzielona pomoc. Wynik? Zapelenie płuc, ponieważ dziecku mleko się cofło do płuc, gdy go Pani pielęgniarka wzięła na ręce i wybiegła z nim do położnych zamiast ustawić go na boku ... Po prostu zero wiedzy nawet o udzieleniu pierwszej pomocy noworodkowi. I dziecko teraz cierpi przez tydzień czasu, bo jakaś guła za przeproszeniem nie wie co się robi przy zaksztuszeniu. Nie polecam opieki po porodzie w tym szpitalu.. Chrońcie swoje dzieci.

Ośrodek gdzie jest przyzwolenie dla złodziei bo personel umywa ręce od wszystkiego mając monitoring poprostu im się niechce

Wstyd i żenada.Robią badanie i dostajesz wypis bez poinformowania o wyniku. A jak prosisz o coś przeciwbólowego to z fochem pielęgniara po co ci... A jak się pogorszy w nocy to na Wyszyńskiego niech się Pani zgłosi (chociaż z Wyszyńskiego dostarczone skierowanie na SOR do Starego Konina ) wymioty z krwią i nawet przy wypisie żadnej recepty nie dadzą na leki, samemu się martw żeby się w nocy nie wykończyć i walcz z gorączką. Same stare baby z pretensjami niech się zwolnią jak im tak źle.