Piekarnia Hert

Jak czytam opinie, to zastanawiam się, czy osoby dające tak wysokie opinie kiedykolwiek tam byli :) Chleb znośny, kupuję tylko dlatego, że mam bardzo blisko. Bułki TRAGEDIA. Chciałabym, żeby ktoś mi powiedział, jak można piec tak paskudny produkt. Jeszcze ze dwa lata temu były ok, takie zwyczajne bułki, ale kupiłam ostatnio kilka razy i jedna gorsza od drugiej. Kajzerkę, bułkę dużą, małą i ciabattę różni kształt. Wszystkie są tak samo gumowe, ani trochę nie są chrupiące. Mam wrażenie, że kupuję bułki pieczone dzień wcześniej. Obsługa? Pani Gosia już wspomniana w komentarzach powinna raczej zająć się czym innym, nie obsługą klienta. Albo ma zły humor, co widać, albo 'za dobry', bo próbuje sobie śmieszkować z klientami, a jej niektóre odzywki są po prostu żałosne.Jedyne, co mają dobre, to ciasta. Faktycznie - serniki są fantastyczne, ale z tego, co zauważyłam wczoraj, nie są chyba pieczone przez nich :P Na pudełku jest takieś nazwisko - Krzemiński, Krzesiński, nie pamiętam.

Super obsługa. Dla stałych klientów pani szuka pieczywa zgodnie z moim gustem. Pozdrawiam i dziekuje

Dobre ciastka gwiazdki oraz pół francuskie z morelą , nie są słodkie , polecam

Piekarnia w ciekawym miejscu, duży wybór pieczywa i słodkości wszelakich. Bardzo miła obsługa.

Od roku już w tym punkcie nic nie kupowałam ze względu na świeżość a raczej nie świeżość produktów. Dziś jednak skusiłam sie na mini paczki. I oto co dostałam. Chyba nic więcej nie trzeba dodawać.

Miła mała piekarenka najlepiej rano tam uczęszczać ponieważ chleb szybko znika ja mam trzy ulubione lniany słonecznikowy i z czarnuszką polecam

Fajne bo koło mnie :)

Mała, osiedlowa piekarnia i cukiernia. Codziennie świeży chleb, bułki oraz wypieki (ciasta, muffinki itp.). Zdecydowanie najlepsze miejsce na zakup pieczywa (szeroki wybór i niskie ceny), otwarta od 6 rano, miła i porządna obsługa.

Słodkości z najwyższej półki. Nie wspominając o świeżym pieczywku . Najlepsza karpatka w mieście

Wszystko ok! oprócz starszej Pani , która chyba nie powinna pracować z klientami...człowiek się nie rozejrzy i już Co podać?".Mam odczucie