PEPCO

Piękny znak reklamowy z widocznego na odległość sklepu. Niestety nie ma parkingu dla samochodów i rowerów. Sklep znajduje się pomiędzy przystankami Korotyńskiego oraz PKP Rakowiec. Możesz tam dotrzeć tram. 7, 9, 15. Obszar wejściowy jest urządzony przedmiotami do domu, oraz kosze na towary, można wjechać wózkiem inwalidzkim. Sklep jest bardzo czysty, dużo światła. Wszystkie działy są oznaczone odpowiednimi tabelami, które pomogą Ci szybko znaleźć odpowiedni dla Ciebie dział. Jest tablica Dopasuj rozmiar" ze stółem oraz . Znajduje się przymierzalnia na kilka kabin. Kilka w różnych miejscach lustr. Chcę zwrócić uwagę na cenę

Starsza Pani blondynka obsługująca kasy, przy każdej kolejnej wizycie w sklepie coraz bardziej nieuprzejma, wręcz bezczelna. Zakupy dla klienta w sklepie nie powinny się wiązać z krzywymi spojrzeniami i „głupimi tekstami” w stronę klienta. Wygląda jakby pracowała za karę. Aż się odechciewa robić zakupy w sklepie, jeśli owa Pani stoi na kasie.

Obsluga zachowuje sie jak w oborze. Darcie na caly sklep, smieszki, idiotyczne teksty do klienta. To co soba reprezentuja panie z dzisiejszej zmiany (13 kwietnia) g. Wieczorne az przykre ze dziewczynka ktorej to pewnie pierwsza praca, jak i druga pani bardziej wiekowa, zadna nie ma grama kultury.

Niska jakość rzeczy, ubran... Na tak duży sklep tylko 1 przymierzalnia, bardzo brudna, wszedzie wala sie towar,przymierzalnia z niepoodwieszanymi rzeczami, nie ma gdzie powiesic swoich rzeczy. Koszmar jakiś, chyba standard warszawski, bo w innych miastach nie zauwazylam takiego brudu i balaganu. Kolejki do kasy duze bo jest tylko 1 kasjerka, powinni poprawić organizacje pracy tego sklepu. Na wieszakach balagan, nikt tego nie pilnuje. Trzeba uwazac co sie kupuje i patrzec na ceny, bo towar jest pomieszany, często podziurawiony.

Jestem stałą klientką tego sklepu od początku sklepu. Kupuje tu regularnie. Sklep jest bardzo zadbany, dlatego zawsze wracam. Asortyment zawsze uzupełniony, mimo że Panie zawsze mają bardzo dużo pracy. Bo ruch tutaj jest bardzo duży. (Proszę pojechać do pepco na okęciu i porównać). Panie tu zawsze uśmiechnięte i miłe. Zawsze doradzą. Dlatego zawsze tutaj wracam. I kupuje to co potrzebne do domu.A nie rozumiem tutaj tych pojedynczych negatywnych komentarzy. Pewnie jacyś sfrustrowani klienci, którzy spóźniają się ze zwrotem albo Pani która chciałaby bardzo tu zacząć pracować. Panie robią tutaj wszystko co możliwe, ale zawsze trafi się klient któremu nie chce się podnieść bluzki którą zrzuci i kopnie w kąt, albo klient który nasika w przymierzalni. Kim to trzeba być żeby się tak zachowywać. Kultura obowiązuje również klienta. Ale tą wynosi się z domu. A tej czasem nie ma.Jestem bardzo zadowolona i mogę osobiście to potwierdzić.

Obsluga zachowuje sie jak w oborze. Darcie na caly sklep, smieszki, idiotyczne teksty do klienta…

Pani blondy niska nie miła i wyrwała mi produkt który chciałam kupić dla mojego dziecka i powiedziała że nie mogę go kupić i wyśmiała mój produkt który chciałam kupić . Nigdy więcej tam nie przyjdę.

Niestety, bardzo niemiła Pani z obsługi starsza blondynka. Traktuje klientów jak wrogów i widać, że raczej nie interesuje ją żeby więcej sprzedać. Jak się o coś prosi nie szukając twierdzi, że nie ma. Obsługuje z wielką łaska i niezadowoleniem. Czy to działa na korzyść firmy Pepco?

Kobiety w ciąży powinny mieć absolutne pierwszeństwo. Pomimo informacji przed kasami to nie jest respektowane. Sklep z ciuchami dla dzieci ale z brakiem respektu dla Mam tych dzieci. Wstyd.

Jedna przymierzalnia, w której byłam max 5 minut, chory na głowę klient wydarł się na mnie, że siedze tam od 30 min zaczął mnie obrażać na pół sklepu i napuścił na mnie pracownika pepco, pani pracująca w pepco oznajmiła mi, że jest kolejka, a co przepraszam bardzo mam co 30 sekund wychylać głowę i sprawdzać czy ktoś nie stoi pod przymierzalnią. Bardzo nieprofesjonalne zachowanie, klient który przez resztę pobytu w sklepie naśmiewał się i drwił ze mnie byl bardzo kulturalnie obsłużony, a ja zostałam potraktowana jakbym rzeczywiscie okupowała tą przymierzalnie przez 30 min, rzeczy których nie zdążyłam przymierzyć oczywiście nie kupiłam i nie wiem czy wgl kiedykolwiek wróce do pepco na grójeckiej.