PCR Sopot Oddział

Według mnie jeden z najlepszych oddziałów dla dzieci. Wspaniały i doświadczony zespół lekarzy (błyskawiczna diagnoza i natychmiastowe wdrążenie odpowiedniego leczenia). Lekarze komunikatywni tłumaczą wszystko na temat choroby, jaki jest jej przebieg a także sposób leczenia.Wspaniałe, cierpliwe, uśmiechnięte pielęgniarki. Dziecko przebywające na oddziale czuje się jakby było na koloni, a nie w szpitalu, ze względu na przyjazną atmosferę.Dziękuję całemu personelowi za poświęcenie :D

Szpital fantastycznie położony, tuż przy sopockim molo. Miła i profesjonalna kadra, bardzo dobra opieka lekarska i szeroka gama zabiegów.

Niestety mam podejrzenia tocznia i pilne skierowanie do szpitala Pani po ogólnym badaniu zarobiła uwagę że skierowanie zleciła Pani dr której nie zna i stwierdziła że skierowanie pilne nie jest i kazała czekać na telefonNa własnej skórze już wiem żeby się leczyć trzeba mieć koneksje pieniądze i ... zdrowie

Pełen profesjonalizm zarówno ze strony lekarzy jak i pielęgniarek.Szczególne wyrazy uznania należą się Dr. Wołyniak oraz Dr. Bykowskiej za wspaniałą opiekę.Jest to przykład lekarzy z powołaniem i bardzo wysoką empatią do drugiego człowieka.

Nie umieją leczyć dzieci jak zachorowałam miałam 6 lat przez cały czas wpajano mi, że z tego wyrosne. Mam już 17 lat i pani doktor nie wie tak naprawdę co mi jest. Żenada. Plus przez nie prawidłowe leczenie ta choroba psuje mi kości codziennie zmagam się z niemilosiernym bólem kolan.

Dobry szpital wspaniali lekarze tylko szkoda że nie ma rehabilitacji.Kucharz do odstrzału.

Wspaniałe opieka lekarska i pielęgniarska, schludne sale i wyposażenie. Jedzenie bardzo smaczne i zróżnicowane

Jedna z Pań z rejestracji w przychodni reumatologicznej zarejestrowała mnie na wizytę, po roku ( najbliższy wolny termin)jak przyszłam na wizytę okazało się że lekarz jest na urlopie a w komputerze nie widnieje że mam dzisiaj przyjść. Na szczęście miałam kartkę z datą i pieczątką. Pani doradziła mi abym przyszła jak doktor wróci z urlopu i porozmawiamy co da się zrobić. Po 2 tyg przyszłam w dniu kiedy lekarz jest w pracy aby porozmawiać co w danej sytuacji mam zrobić ( znowu czekać rok?). Pani powiedziała że lekarz ma dyżur w szpitalu i po obchodzie mnie przyjmie. Po czekaniu 1,5h gdy spotkałam lekarza na korytarzu ten powiedział że nic nie wie i nie da rady mnie dzisiaj przyjąć. Nie mam pretensji do lekarza ale do tej kobiety. Spędzić tyle czasu w przychodni i wyjść z kwitkiem niezapomniane uczucie.

Szpital, nie do końca jest taki wspaniały! sama musiałam sugerować zlecenie badań a w ostateczności pobrano mi próbki do badań podwójnie, bo pielęgniarki nie przekazały jedna drugiej zlecenia. Byłam ponownie kłuta i w dodatku chyba przez nieprofesjonalna pielęgniarkę, bo pękła żyła, ze szpitala wyszłam z ogromnym wylewem a diagnoza to podejrzenie choroby a nie choroba! nie zrobiono pełnej diagnostyki, opierano się na domniemaniach. Ordynator nie odwiedził mnie na oddziale ani razu przez cały mój pobyt niespełna tygodniowy, za to przychodziła pani doktor bez specjalizacji i tylko ona. Racje żywnościowe - głodowe, czego nie można powiedzieć o racjach jakie otrzymywały panie pielęgniarki. Jedyne co funkcjonuje dobrze to gabinety USG i RTG szybko i profesjonalnie.