Biedronka

Niestety jedna z najgorszych Biedronek, kasa tylko jedna otwarta, trzeba prosić się o otwarcie następnej kasy mimo że pracownicy chodzą po sklepie, a ich odpowiedzi są opryskliwe, brudno przy kasach i na sklepie, a kasjerom trzeba patrzeć na ręce i sprawdzać koniecznie paragon bo często się nie zgadza i jest za dużo nabite. Szkoda ze nie ma tego starszego personelu oni byli mili, mimo zmęczenia uśmiechnięci i rzetelni i uczciwi.

Co tu dużo mówić. Biedra na poziomie a obsługa jedna z lepszych jakie doświadczyłem.

Od około roku najgorsza biedronka w okolicy. Na kasie jedna osoba (o ile ktoś jest) nie rozmawiająca w języku polskim. W dodatku kolejka na prawie na pół sklepu a Pan na spokojnie bez stresu i pośpiechu obsługuje kasę.

Najgorsza biedronka, na 4 kasy jak zwykle tylko jedna otwarta, samoobsługowe oczywiście zablokowane, ciagle nowy ukraiński personel który nie ogarnia. Plusem jeden starszy Pan na kasie który jest od lat. To świadczy o Was Biedronko że na taki duży market zostawiacie jedną kasę otwartą i tam jedna biedna Pani która lata z wywieszonym jęzorem aby odblokowywać samoobsługowe kasy - masakra. Gdzie tu jakikolwiek szacunek do pracownika ? Sytuacja patowa bo ludzie się wkurzają i wyładowują swoje frustracje na tym jednym pracowniku. Brak tam kompetentnej osoby na stanowisku kierowniczym która by to poukładała i reagowała w odpowiednim momencie aby otworzyć więcej kas.

Gdyby nie te wieczne kolejki do kas, a raczej kasy byłoby całkiem ok. :)

W miarę nowy sklep. Mają ladę i przez to mniej lodówek. Po 19 braki pieczywa i mięsa konfekcjonowanego. W miarę porządek jest. Są kasy samoobsługowe.

Ogromne kolejkiNikogo nie interesuje żeby na chwilkę siąść na kasie i rozładować koleki. Pan na kasie nie uprzejmy 5 min pyta o drobne jak mu się mówi że nie mam to mówi żeby płacić kartą jakas masakra. Jeszcze gdyby był miły a tu zero profesjonalizmu.

Sklep nieczynny już drugi raz w tym tygodniu, mimo że wg godzin pracy powinien być otwarty.

Nigdy nie lubiłam chodzić do tej biedronki ponieważ niestety pod względem promocji lub wprowadzania nowych produktów (np. książkek) sklep zawsze był daleko w tyle za innymi, a produkty potrafiły pojawić się pięć dni po czasie. Nie było to jednak nic strasznego, w porównaniu ze stanem jaki możemy zostać od jakiegoś czasu. Przemieszczanie się po sklepie wprowadza mnie po prostu w dyskomfort, moje zakupy zawsze ograniczają się do jak najszybszego wzięcia najbardziej potrzebnych rzeczy i opuszczenia sklepu.W sklepie wszędzie panuje brud, towar jest wymieszany, a przejście jest utrudnione przez rozstawiony wszędzie towar. Rzeczy z lodówki znajdują się poza nią; na zdjęciu można zobaczyć jak w pojemniku na lizaki odłożone zostały kabanosy, worek na śmieci, bliżej niezidentyfikowany obiekt, szałwia itp. Poniżej załączam skandaliczne zdjęcia.(!) Do kierownika sklepu: zachęcam, aby zatrudnić więcej pracowników bo całkowicie rozumiem, że jedna pani pracująca na kasie nie jest w stanie przez kilka dni posprzątać całego sklepu.

Nie wiedziałem tak w żadnym sklepie.. Ostatnio tam byłem.