VIVE Profit

Okropne ubrania w drogiej cenie. Ja w lepszym stanie i lepszych marek wrzucam do kontenera niż wy macie. Przyszlam z ciekawości, strata czasu.

Ceny wyyysokie. Da się coś dla siebie znaleźć, ale trzeba poświęcić temu bardzo dużo czasu. Na Zalando pre-owned za praktycznie nówki świetnych marek ceny dużo niższe. Tutaj Zara jest traktowana, jako coś wybornego. Lubię buszować, więc spoko. Kiedyś jeszcze się wybiorę.

Praktycznie brak wyboru męskich ubrań. Jest ich tyle co w małym osiedlowym ciucholandzie. Rozumiem, że kobiety są lepszymi klientami dla takiego sklepu, ale to jest przesada. Oczywiście kobiety mogą mieć inne zdanie, bo dla nich jest tam bardzo dużo ubrań, jednak to moja ocena, jestem bardzo zawiedziony tym sklepem.

UWAGA!!! towar w tym miejscu potrafi zmienić cenę w drodze do kasy. Przykład z wczoraj na cenniku tygodniowym śpiwór kosztuje 19,99, docieram do kasy i słyszę 24,99. Pytam czemu? wszystkie artykuły sportowe są po 24

Duży sklep z używaną odzieżą, chemią gospodarczą etc. Jest duży wybór oraz przymierzalnie w odróżnieniu od niedalekiej konkurencji. Jedyny minus to wyceny niektórych ubrań są bardzo zawyżone.

Trzeba poświęcić sporo czasu, żeby coś znaleźć, ale można wypatrzyć prawdziwe perełki, które normalnie kosztowałyby co najmniej 2 razy tyle. Droższy, jeżeli chodzi o sklepy z używaną odzieżą, ale uważam, że warto zajrzeć :)

Odkąd wprowadzono nowe zasady sprzedaży i nowe ceny prawie przestałam tam chodzić. Zaglądam może raz na miesiąc i za każdym razem wychodzę zbulwersowana tym co zrobiono i bez zakupów. Ceny są z kosmosu!!! Może jeszcze w Warszawie takie ceny przejdą, ale w Lublinie? Przecież teraz taniej można kupić nowe ubrania w sieciówkach. Kiedyś było tam bardzo dużo ludzi, a teraz sklep świeci pustkami. Wcześniej towar faktycznie był wymieniany/sprzedawany w ciągu tygodnia, a teraz wisi tygodniami na wieszakach ten sam Jeśli właśnie o to chodziło firmie - to gratuluję. Ciekawa jestem kiedy prowadzenie i utrzymanie sklepu przestanie się opłacać, skoro klientów jak na lekarstwo. Mam nadzieję, że jednak ktoś pójdzie po rozum do głowy i wrócą wcześniejsze zasady sprzedaży.

Rzadko tu zachodze, bo ceny są za wysokie jak na używane ciuchy. W sklepach sieciowych można znaleźć nowe ubrania w dużo nizszych cenach. Bluzki w krótkim rękawem po 16-20 zł to naprawdę przegięcie. Przecież to odzież używana więc powinna być dużo tańsza niż nowa. Żeby chociaż była jakaś wyprzedaż po 1zł jak w innych ciuchach. Przez wysokie ceny rzczy nie schodzą i wiszą tygodniami te same ubrania.