Prochovnia Sport

Zdecydowanie w weekend siłownia powinna być dłużej otwarta

Mega sprzęt, bardzo przyjemny klimatyzowany lokal.

W porównaniu do obiektu tej samej sieci w Krotoszynie ta leszczyńska wersja wygląda ubogo. Wysłużony sprzęt, mało miejsca, ogólny bałagan i nieprzewietrzone pomieszczenie nie dają poczucia komfortu. Wiecznie uruchomione wiatraki uderzają w Ciebie strumieniem powietrza. Niektórym może się to podobać, ale gdy jesteś rozgrzany , to mam wrażenie, że sprzyja złapaniem przeziębienia. Szatnia spora. Prysznice wysłużone i zakamienione. Dodatkowo brak półek na których można postawić żel pod prysznic czy szampon. Musisz to postawić na podłodze. Przy umywalkach nie doświadczymy ręczników czy też dmuchawy aby wysuszyć ręce po umyciu. Zaznaczyć należy, że mydło do mycia rąk też stanowi swojego rodzaju rarytas. O ile do wtorku będziesz mógł umyć ręce mydłem tak od środy musisz mieć farta żeby na ten luksus trafić. Jeśli chodzi o parking to przed obiektem są dostępne miejsca parkingowe. Znajdziemy ich około 10.

Siłownia bardzo dobrze wyposażona, nowy i dobrej jakości sprzęt. Niestety jak jedna osoba tu wspomniała zimą zimno a latem gorąco, szkoda że tak nowoczesna siłownia musi szukać oszczędności na komforcie klientów.

Gdzie się podziały wcześniejsze opinie?Czy były tak złe, że postanowiono je usunąć? Wydaje mi się, że ta siłownia działa już od dłuższego czasu. Może się mylę. Było dużo negatywnych opinii dotyczących zabraniania pracownikom włączania klimatyzacji.Odnosząc się do Pana odpowiedzi, wnioskuję, że to pracownicy kłamią.

Duży wybór sprzętu. Klimatyzacja działa jak należy, a to ważne bo nie wszędzie tak jest. Ceny Ok. Polecam

Siłownia pod względem wyposażenia na prawdę fajna ale w środku duchota. Lokal chwali się klimatyzowanymi pomieszczeniami ale za każdym razem co byłem klimy wyłączone. Dziewczyny z recepcji mówią, że podyktowane jest to decyzjami szefostwa bo klima bierze dużo prądu. Trochę słabo jak na te czasy, niestety ja zrezygnowałem nie będę się męczył - człowiek zanim zaczął ćwiczyć był już spocony a gdzie dalej...