Cukiernia Sękacz

Nie polecam. Sprzedają stare produkty i spleśniałe. Dzisiaj kupiłem ciasto które pani mi podała już spakowane. Ciasto zobaczyłem w domu a ono było spleśniałe.

Ceny ciast w porównaniu z innymi cukierniami relatywnie niskie. Ciasta bez polepszaczy, dobre smakowo i co najważniejsze bez syropu glukozowo-fruktozowego!!! Równie dobre pieczywo

Dobra lokalizacja i spory wybór typowych wypieków... ale babeczka z owocami okazała się niejadalna :( ciasto było grube i bez smaku, masa potwornie sztuczna, nawet galaretka niejadalna... wydłubałam tylko borówki z zewnątrz. Może to był wypadek przy pracy, więc daję 3*

Wspaniałe, smaczne ciasta i ciastka. Jedna z niewielu już cukierni wyrabiająca produkty według starych dobrych receptur z zachowaniem niepowtarzalnego dawnego smaku.

Pani sprzedająca to prostaczka. Nie udało się niestety nic kupić.

Spore rozczarowanie, wpadłam po ciasto na przyjście gości i byłam autentycznie zażenowana, że położyłam je na stole bez wcześniejszego sprawdzenia - ciasto było nieświeże, smakowało jak z taniej, prowincjonalnej cukierni. Żałuję, ze po przyzwoite wypieki trzeba iść na drugą stronę Trasy Łazienkowskiej:(

Pyszne, tradycyjne wyroby: babeczki z jagodami, śmietankowe (z budyniem), z serem, szarlotka, sernik krakowski. Uwielbiam też ciasteczka kruche (maszynkowe), francuskie świderki, rogaliki z marmoladą też są bardzo dobre.Cukiernia, do której kiedyś mieszkając na Pradze przychodziłam często a obecnie przyjeżdżam specjalnie z centrum.Przemiła młoda Pani ekspedientka. Pozostałe Panie mniej- mogłyby trochę popracować nad podejściem do Klienta ;)

pyszne jagodzianki z ogromną ilością jagód. w sumie jest ich więcej niż ciasta. nigdzie nie spotkałem takiej bogatej wersji jagodzianki. warto przyjechać nawet z drugiego końca miasta. pozostałe ciasta niezłe, obsługa bardzo dobra. polecam i to nie to że po sąsiedzku. tak po ludzku po prostu. pozdrawiam serwetecznie :)

Odwiedzając to miejsce dzisiaj, miałam nadzieję na wybornego sękacza, który zawsze mi smakował. Niestety, tym razem się rozczarowałam. Nie wiem, czy to wynika z inflacji i wysokich cen (53 zł za kilogram), ale sękacz nie był już tak smaczny jak kiedyś. Mimo to, nie zniechęciłam się całkowicie i być może jeszcze tu wrócę w przyszłości. Chciałabym jednak zwrócić uwagę na pączki, które również zamówiłam. Były one okropne i zupełnie nie przypominały tych, które znałam z poprzednich wizyt. Jestem zasmucona, że nie mogłam cieszyć się ich wyjątkowym smakiem jak dawniej. Mam nadzieję, że w przyszłości jakość potraw wróci do swojego dawno znakomitego poziomu.