Hotel i Restauracja Sybilla

Śniadania i obiady przepyszne, obsługa bardzo miła, pokoje czyste, choć przydało by się wyremontować bo ostatni raz było coś w nich robione w zeszłym wieku. Łóżka wygodne, porządnie się wyspałem. Na plus też to że bardzo blisko znajduje się Park i pałac Czartoryskich który trzeba odwiedzić.

Pomimo, że hotel nie jest nowocześnie wyposażony to w oczy rzuca się ogromna dbałość o czystość. Bardzo miła obsługa, z niczym nie ma problemu. jedzebue bardzo pyszne i w dobrej cenie. 5+ dla kuchni. Po chwili spędzonej tutaj niczego więcej nie trzeba bo to ludzie tworza atmosferę miejsca a nie sprzęty. Kiedy wchodzi się do restauracji to czuć, że Pracownicy lubią swoja pracę a na pewno stwarzają takie wrażenie. Bardzo mile będę wspominać tam pobyt i na pewno jeszcze tam wrócę. Dziękuję.

Obiekt kilka kroków od urokliwego parku I pałacu Czartoryskich. Zamierzałam w Sybilli napić się tylko kawy przed dalszą podróżą ale zauważyłam, że jest tam bardzo czysto i mają ciekawą ofertę obiadową więc się skusiłam (okazało się, że nie tylko ja - ciągle mieli klientów). Sprawna i miła obsługa, w stosunku do ceny duże porcje, świeże, smaczne, niedrogie - nie wiem jak oni to robią przy obecnych cenach ale polecam.

Nie jest to luksusowe miejsce,ale pokój czysty,zadbany dobre śniadania.

Mieliśmy szczęście zorganizować w hotelowej restauracji nasze wesele. Jesteśmy bardzo, bardzo zadowoleni. Od samego początku manager wszystko nam opowiedział ze szczegółami, doradzał w kwestii wystroju sali czy menu. Nie było żadnego problemu z kontaktem. Jedzenie było przepyszne, duże porcje z przystawek niczego nie brakowało. Obsługa bardzo miła, w razie potrzeb pomagała. Sala bardzo ładna, zadbana. Świetną opcją, nie spotykaną, było podanie deseru w formie lodów na zewnątrz bo każdy mógł sobie wybrać takie smaki jakie lubi. Każdy z naszych gości wyszedł bardzo zadowolony.

Opinie ogólna: gdyby ten Hotel kosztował o połowę mniej, to byłby znośny.Opinia szegółowa:Pierwszym co uderzy Cię podczas wejścia będzie smród PRL-u i to nie jest metafora. Całe wnętrze jest przesiąknięte wonią starego dymu papierosowego, który wżarł się w ściany, do tego dochodzi nuta różnorodnych środków chemicznych, którymi nie dało się owej woni ukryć.Hotel jest generalnie obskurny. Owszem, jest czysto, ale to w zasadzie jego jedyna zaleta.Jeżeli lubisz spać w ciepełku, to najlepiej nie przyjeżdżaj tutaj zimą, gdyż kaloryfery należą do grzejących subtelnie.Cieniutkie ściany sprawiają, że usłyszysz komara w pokoju sąsiadów po drugiej stronie korytarza.Nie wiem, czy w Puławach istnieje alternatywa dla tego hotelu"

Mieliśmy przyjemność organizowania przyjęcia z okazji Chrztu naszej córki w Restauracji Sybilla. Nam oraz gościom bardzo smakowały serwowane dania oraz przystawki, obsługa jest profesjonalna i pomocna, wystrój sali przepiękny. Goście, którzy korzystali z bazy hotelowej są bardzo zadowoleni z pobytu oraz pysznych śniadań. Bardzo dobrze układała nam się współpraca z managerem - panem Robertem. Serdecznie polecamy

Za taką cenę oczekiwaliśmy odrobine więcej komfortu. Pomijając fakt, że hotel ma rzekomo 3 gwiazdki a wygląda jak z lat 90. Pod prysznicem odpływ zapchany, możliwość prysznicu max. 2min.. Z urlopu wracamy chorzy bo okna są nieszczelne a kaloryfer nie działa a kołdra dla 2 osób wystarczyła tylko dla jednej, koc był ale w pokoju tak zimno, że niestety koc nie wystarczy, zamiast tego użyliśmy go do uszczelnienia okien i na szczęście mieliśmy własną kołdrę. Łóżko niby 2 osobowe ale wielkość tego łóżka niestety na to nie wskazuje bo spaliśmy jak sardynki, łóżko szerokości może 120 cm. Ściany cienkie jak papier i słychać wszystko, drzwi też nieszczelne.

Byłem gościem weselnym w tym miejscu. Zarówno na sali weselnej jak i w hotelu dzięki gościnności Pary Młodej. Sala w pełnym zakresie spełniła wszelkie oczekiwania (kierownik sali, obsługa, jakość dań, klimatyzacja etc.). Hotel to jednak żenada. Kompletna i absolutna. Budynek w remoncie, wyrwany telewizor, zatrzaśnięte drzwi w pokoju uniemożliwiające uczestnictwo w podziwianiu pierwszego tańca Pary Młodej, zepsuta spłuczka, grzyb pod prysznicem… odrażająca żenada. Lokalizacja i obsługa sali pozwala na wystawienie oceny. Sam hotel powinien zostać sprawdzony przez PSSE Puławy i Marszałka Województwa Podkarpackiego w zakresie możliwości klasyfikacji tego miejsca jako hotel i jako hotel 3 gwiazdkowy a prawdopodobnie też przez UOKiK w zakresie treści publikowanych na stornach hotelu prezentujących pokoje względem rzeczywistych warunków. Uczciwie odradzam jeśli jest alternatywne miejsce noclegu.